MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy mogą zazdrościć policjantom

Izabela Krzewska [email protected]
W 2014 r. policjanci zanotowali mniej przestępstw, wypadków i ofiar. Ale pożarnicy mieli ręce pełne roboty

W ubiegłym roku podlascy strażacy odnotowali 3451 pożarów, to aż o 12,5 proc. (o 385) więcej niż rok wcześniej.

- Mieliśmy suchy rok. Stąd duża liczba pożarów nieużytków i suchych traw - tłumaczy st. kpt. Marcin Janowska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku.

Liczba najgroźniejszych pożarów, czyli budynków mieszkalnych, jest porównywalna (około 1 tys.). Niestety, skutki były bardzo tragiczne. W woj. podlaskim zginęły w pożarach 33 osoby, a 138 zostało rannych. To oznacza wzrost aż o 60 proc. w stosunku do 2013 r. Jeden z najtragiczniejszych miał miejsce w czerwcu. W pożarze drewnianego domu w Czarnej Wieś Kościelna (walczyło z nim aż 11 zastępów strażaków) zginął 7-letni chłopiec.

Strażacy podkreślają, że bezpieczeństwo w wielu przypadkach zależy od rozsądku i świadomości zagrożeń samych mieszkańców. Dlatego z początkiem tego roku ruszył ogólnopolski program "Zgaś ryzyko". Ma potrwać 10 lat. Jak? Poprzez akcje edukacyjne, montaż czujników dymu i akcje czyszczenia kominów. W woj. podlaskim program jest na etapie uszczegółowiania.

- Świadomość zagrożenia lub jej brak przekłada się na liczbę ofiar śmiertelnych i poszkodowanych. Naszym celem jest zredukowanie jej o 30 proc. - dodaje kpt. Marcin Janowski.

Ogólnie liczba strażackich interwencji spadła do 9531, czyli o prawie pół tysiąca. Powód? Znacznie rzadziej mundurowi musieli wyjeżdżać do tzw. zagrożeń miejscowych: usuwania skutków burz, wichur, czy intensywnych opadów śniegu. To dzięki w miarę łagodnej aury.
1477 interwencji dotyczyło zdarzeń drogowych. W grudniu dwaj Łotysze spłonęli w kabinie po wypadku na obwodnicy Zambrowa na drodze krajowej nr 8. Samochód uderzył w barierki i zsunął się ze skarpy. Pojazdem przewożony był torf, który po wypadku się zapalił.
Jednak według statystyk podlaskiej policji wypadków jest coraz mniej. W 2014 roku było ich 691 (rok wcześniej 737). Mniej było także ofiar. Rannych zostało 790 osób (875 w 2013 r.), a 126 zginęło (135 w 2013 r.).

Nie tylko na podlaskich drogach, przynajmniej statystycznie, jest bezpieczniej. Policjanci odnotowali istotny spadek liczby przestępstw. Ogółem w województwie policja wszczęła 19 436 postępowań, tj. o 2616 mniej niż rok wcześniej. Aż o 1120 spadła liczba najbardziej uciążliwych przestępstw (np. bójka i pobicie, rozboje, kradzieże, uszkodzenia ciała i rzeczy). Skrócił się też czas reakcji. Policjanci byli szybciej na miejscu zdarzenia.
- W obszarze miejskim wynosił on 6 minut i 46 sekund, a w terenie pozamiejskim 14 minut i 31 sekund - mówi podinsp. Andrzej Baranowski z podlaskiej policji.
W 2013 r. odpowiednio 7 min. 20 sek. oraz 15 min. 17 sek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna