Strażacy ostrzegają przed cichym zabójcą: Czujnik może Cię uratować

Alarm zawył w środę tuż po godz. 22. Mieszkańcy szybko zadzwonili po strażaków. Już w trakcie przyjmowania zgłoszenia dyżurny polecił otwarcie okien i wietrzenie pomieszczenia.

Było niebezpiecznie

- Pora była taka, że ci ludzie mogli przecież już spać. Mogło dojść do tragedii - ocenia st. bryg. Jan Chludziński, rzecznik łomżyńskiej Komendy Miejskiej PSP w Łomży.
Dzięki zadziałaniu czujki tlenku węgla, dwie osoby przebywające w pomieszczeniu nie odniosły żadnych obrażeń i nie wymagały pomocy medycznej.

Czad wydobywał się najprawdopodobniej z pieca kaflowego. Strażacy zalecili, by go nie używać do czasu przeglądu przez specjalistę.
Tlenek węgla działa bardzo podstępnie, nie ma bowiem wyczuwalnego zapachu, jest niewidoczny. Ale za to bardzo toksyczny.

- 250 razy szybciej niż tlen łączy się z hemoglobiną we krwi. Organizm nie dostaje więc tlenu, dochodzi do duszności, zawrotów głowy - opisuje symptomy zatrucia Chludziński.
Co roku, nie tylko w sezonie grzewczym, słyszy się o kolejnych tragediach, których przyczyną był właśnie czad. Wielu z nich można było zapobiec.

Czujnik pod choinkę

Strażacy przekonują, że kosztująca kilkadziesiąt złotych czujka dymu lub czujnik tlenku węgla może być nietypowym, ale bardzo praktycznym gwiazdkowym prezentem, który może uratować życie. Wydając bardzo głośny dźwięk, takie urządzenie jest w stanie nie tylko ostrzec przed nadchodzącym zagrożeniem, ale w razie potrzeby również zbudzić domowników ze snu.

- Należy pamiętać, by takie urządzenie zamontować zgodnie z instrukcją, na odpowiedniej wysokości i w odległości np. od pieca - uczula komendant Chludziński. - Najlepiej zawiesić je na korytarzu lub w sypialni. Sygnał alarmowy musi być bowiem słyszalny.
Czujnik dobrze też zainstalować w łazience, jeśli korzystamy np. z gazowych podgrzewaczy wody.

Prócz czujnika, warto zadbać o inne elementy poprawiające bezpieczeństwo: drożny komin (częstotliwość przeglądów regulują przepisy,) i sprawną wentylację.
- Samemu można też sprawdzić, czy wentylacja działa. Wystarczy przyłożyć do kratki kartkę papieru. Powinna się trzymać - podpowiada rzecznik.
Warto również pamiętać o mikrowentylacji. Szczelnie zamknięte plastikowe okna to nie jest dobre rozwiązanie.

Strażacy od trzech lat prowadzą w całej Polsce kampanię edukacyjną "NIE dla czadu". Zeszłoroczna, obejmująca okres od września 2012 r. do marca 2013 r. w porównaniu z takim samym okresem 2011-2012 przyniosła wymierne skutki. Strażacy odnotowali o 15 mniej ofiar śmiertelnych tlenku węgla.