Suwałki na starej fotografii

Historię tworzą ludzie, ale jej świadectwem są przede wszystkim dokumenty. Do takich niewątpliwie zaliczają się stare fotografie, stare pocztówki. Za naszym pośrednictwem proponujemy sentymentalną wędrówkę po mieście, którego już nie ma.

Owszem, nadal nad Suwałkami górują wieże kościoła św. Aleksandra, ale otoczenie zmieniło się nie do poznania. Furmanki i dorożki nie jeżdżą już po kocich łbach, piesi nie spacerują środkiem jezdni, a w pobliskim parku drzewa albo urosły o wiele metrów, albo dawno spróchniały i zostały wycięte.
Warto przyjrzeć się, jak wyglądała ulica Kościuszki, która w swojej historii zwała się i Petersburską, i Adolf Hitler Strasse. Kamienice przeważnie te same, ale po rynsztokach nie ma śladu. Zastąpiły je parkingi, od rana do wieczora zapchane samochodami.

Niezmiennie stoi też przy Kościuszki gmach dawnej Resursy Obywatelskiej, kiedyś powodu do dumy suwalskich elit. Tu w okresie międzywojennym odbywały się huczne bale, na których brylowali oficerowie miejscowego garnizonu.

Budynek od lat był siedzibą Muzeum Okręgowego. Teraz jest pusty, bo trwa remont. Wreszcie znalazły się pieniądze na ten cel i jest nadzieja, że ścian już nie będzie trzeba podpierać drewnianymi stemplami.
W sentymentalnej wędrówce nie można też pominąć nieistniejącego Nowego Rynku. Jako miejskie targowisko funkcjonował już w XIX wieku. Drewniane budy straszyły swoim wyglądem, kupujący przedzierali się przez kałuże i spierali się z handlarkami o cenę żywego koguta albo kopy jajek. Próżno szukać tamtych kramów. Jeśli ktoś nie wie, podpowiadamy, że chodzi o obecny park Marii Konopnickiej.
Żaden ślad nie pozostał po dawnej synagodze. Istniała u zbiegu ulic Jerozolimskiej (następnie Berka Joselewicza) i Jatkowej (później gen. Bronisława Pierackiego). Świątynię zdewastowali hitlerowcy. Pozostałości rozebrano w połowie lat 50-tych. Wybudowano w tym miejscu, tylko że już na rogu Lenina i Waryńskiego, Miejską Bibliotekę Publiczną im. Marii Konopnickiej. Teraz jest to skrzyżowanie Waryńskiego z Noniewicza i siedziba Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Zachęcamy do wędrówki po Suwałkach z końca XIX i z początków XX wieku. Wzięliśmy pod uwagę nawet szczególnie leniwych, którzy nie zechcą wyjść z domu. Dlatego oprócz dołączonej pocztówki, w "Gazecie" każdorazowo pojawi się aktualne zdjęcie tego samego obiektu czy fragmentu miasta.

Więcej na Stare Suwałki