Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Naczelnik "drogówki" potrącił rowerzystę. Wiceszef uderzył w słup

Helena Wysocka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski/Archiwum
Co dzieje się w suwalskiej policji? - pytają nas mieszkańcy miasta. - Funkcjonariusze, zamiast strzec porządku sami go naruszają. Tylu zdarzeń jak teraz, nigdy nie było. Na dodatek, są to wysoko postawione osoby.

10 czerwca, na ulicy Putry audi potrąciło przejeżdżającego przez jezdnię 15-letniego rowerzystę. Za kierownicą samochodu siedział podkomisarz Dariusz J., który od 2,5 miesiąca kieruje wydziałem ruchu drogowego. Wcześniej zajmował się przestępczością gospodarczą, też w suwalskiej komendzie. Jak doszło do wypadku, policja mówić nie chce.

- Sprawą zajmuje się suwalska prokuratura - wskazuje rozmówcę Anna Wałecka-Chamiuk z biura prasowego KMP w Suwałkach.- Mogę tylko powiedzieć, że funkcjonariusz był trzeźwy i poza służbą. O zdarzeniu został poinformowany jego przełożony, który przyjechał na Putry.

Rowerzysta też był trzeźwy. Kto doprowadził do zdarzenia ustala suwalska prokuratura. A także to, jakich obrażeń doznał 15-latek? - Informacje te będziemy posiadali w najbliższych dniach - mówi Krystyna Szóstka, zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach. - Wtedy też podejmiemy decyzje merytoryczne.

Będzie wiadomo, czy rowerzysta wtargnął na jezdnię, czy też podkomisarz nie zachował należytej ostrożności. A od zakresu obrażeń zależy, czy zdarzenie będzie kwalifikowane jako kolizja, czy wypadek.

Prokurator K. Szóstka dodaje, że nastolatek poruszał się ścieżką rowerową. A pod koła auta trafił, gdy próbował pokonać jezdnię.

- W tym miejscu jest bardzo słaba widoczność - zauważa rozmówczyni. - Ogranicza ją żywopłot. Kierowca samochodu nie widział rowerzysty i wzajemnie.

Naczelnik, na temat zdarzenia nie chciał z nami rozmawiać. Odesłał do biura prasowego, albo komendanta.

To ostatni, ale nie jedyny przypadek z udziałem funkcjonariuszy suwalskiej policji. Kilka tygodni temu pisaliśmy, jak to komendant Jacek Tarnowski parkuje swoje auto w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Po naszej interwencji został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych. Natomiast we wrześniu minionego roku Czytelnicy poinformowali nas o kolizji, którą spowodował zastępca komendanta. Adam M. uderzył autem w filar budynku przy ulicy Nowomiejskiej. Zostały uszkodzone słup oraz auto wicekomendanta. On sam, jak twierdzą suwalczanie wysiadł z samochodu z usztywnioną nogą, podpierał się kulami. M. także zapłacił mandat. Stanu jego zdrowia, a konkretnie tego, czy mógł z chorą nogą kierować samochodem służby się nie zajmowały.

Jeszcze w tym miesiącu będzie wiadomo, jakie zarzuty usłyszy Dariusz J. jeśli spowodowania wypadku drogowego i zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, może stracić pracę. Funkcjonariusz, jak się dowiedzieliśmy jest przez przełożonych cenionym pracownikiem. Jego zaangażowanie zdecydowało o awansie na fotel naczelnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna