Dzisiaj w Suwałkach odbyło się spotkanie suwalskich i augustowskich samorządowców w sprawie budowy obwodnic obu miast. Jak informowaliśmy, kilka tygodni temu zapowiedzieli oni, że jeśli "drogowcy" nie przedstawią harmonogramu prac przy realizacji obu inwestycji będą organizować pikiety.
Dyr. Doroszkiewicz poinformował zebranych, że terminy dotyczące suwalskiej drogi są już znane. Na koniec tego roku powinna być decyzja środowiskowa, a na koniec 2010 roku, najdalej na początku 2011 powinna być zgoda na budowę - mówi
Oczywiście w grę wchodzi wyłącznie odcinek od Szwajcarii do lotniska. Dalsza trasa uzależniona jest bowiem od przebiegu augustowskiej obwodnicy. A kiedy znany będzie ostateczny jej wariant, nie wiadomo.
- Kolejny raz GDDKiA zwróciła firmie DHV raport do uzupełnienia - informuje Doroszkiewicz. - Dzisiaj powinien być poprawiony. Później trafi do ministra środowiska i infrastruktury, w gestii którego pozostaje podjęcie ostatecznej decyzji.
- To kpina, żeby za blisko milion złotych, bo tyle kosztowało opracowanie, robić sobie żarty na cały kraj - denerwował się Jerzy Gryszkiewicz z Raczek.
Andrzej Chmielewski, szef komitetu ds. budowy drogi zdegustowany był faktem, że na spotkanie nie przyjechali decydenci. - Z całym szacunkiem, ale dyrektor Doroszkiewicz nie może podejmować żadnych decyzji - mówi.
Augustowianie nie wykluczają, że będą organizować pikiety, aby przyśpieszyć inwestycję. Ale ostateczne decyzje w tej sprawie zostaną podjęte w najbliższych dniach.
- Jesteśmy za szybką budową augustowskiej obwodnicy, ale pikietować nie będziemy - mówi prezydent Józef Gajewski. - Satysfakcjonuje nas przedstawiony harmonogram. Poza tym, prace projektowe nad szosą są kontynuowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?