Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwalscy urzędnicy zwiedzali świat

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Najdłuższą drogę pokonał jednak naczelnik wydziału rozwoju i funduszy zewnętrznych. Bo był aż w Dubaju, mieście znajdującym się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Najdłuższą drogę pokonał jednak naczelnik wydziału rozwoju i funduszy zewnętrznych. Bo był aż w Dubaju, mieście znajdującym się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. sxc.hu
Jeden z naczelników był w Cannes i w Dubaju. Ale kasa miejska nic za te wyjazdy nie zapłaciła.

Suwałki nie zaliczają się do grona tych miast, w których wydaje się gigantyczne publiczne pieniądze na egzotyczne wycieczki urzędników - formalnie wyjazdy służbowe, z których podatnicy nie mają potem żadnych korzyści.

W ubiegłym roku koszt zagranicznych wyjazdów pracowników suwalskiego ratusza wyniósł 18,9 tys. zł.

Promował Suwałki

Jak mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy, przedstawiciele urzędu jeździli głównie do miast partnerskich, takich jak francuskie Grande-Synthe, niemieckie Waren, norweskie Notodden czy do leżącego w obwodzie kaliningradzkim Czerniachowska. Np. do Francji wraz z grupą 15 uczniów z Zespołu Szkół nr 4 wybrała się naczelnik wydziału oświaty. W Nottoden był sam prezydent miasta.

Z kolei koszty wyjazdu do Waren ograniczyły się do noclegów jeszcze po polskiej strony. Wszystkie wydatki na terenie Niemiec pokryli gospodarze tej wizyty. Urzędnicy wyjeżdżali też do Wilna oraz rosyjskiego Krasnojarska. Z tym ostatnim współpracuje Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. Żeby dostać się do tego miasta trzeba było pokonać grupa ponad 5 tys. km. W delegacji był też prezydent Suwałk.

Najdłuższą drogę pokonał jednak naczelnik wydziału rozwoju i funduszy zewnętrznych. Bo był aż w Dubaju, mieście znajdującym się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Promowały się tam regiony Polski Wschodniej. Naczelnik promował zaś Suwałki. Czy będzie z tego jakaś realna korzyść dla mieszkańców miasta, nie wiadomo. Na taki wyjazd można sobie było jednak pozwolić, bo wszystkie koszty pokrywał organizator - Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Nie na festiwal filmowy

Suwalscy podatnicy nie musieli też nic płacić w przypadku kolejnego wyjazdu tego samego naczelnika - do francuskiego Cannes. Wybrał się tam nie na odbywający się w tym mieście festiwal filmowy, lecz na targi ekonomiczne. Wyjazd sponsorował Urząd Marszałkowski w Białymstoku. Jeden z pracowników ratusza była także w Paryżu.

Suwalscy urzędnicy stosunkowo często jeździli też do Czerniachowska. Z tej racji, że razem z tym miastem prowadzą unijny projekt. Ale to niemal przy samej granicy z obwodem kaliningradzkim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna