Wyprzedzał na przejeździe
W piątek o godz. 7.20 samochód osobowy wjechał wprost pod koła lokomotywy. Pociąg sunął wolno, z prędkością zaledwie 30 km na godzinę. Po zderzeniu lokomotywa pchała auto przez ok. 50 m.
- Kierowca nie dość, że nie zatrzymał się przed niestrzeżonym przejazdem, to jeszcze wyprzedził stojące przed nim auto - nie może nadziwić się sierż. sztab. Wojciech Fabin z łomżyńskiej drogówki. - Cud, że nikomu nic się nie stało.
Kierowca zapłaci 500 zł mandatu i "zarobi“ sześć punktów karnych.
Szaleńcy za kółkiem
Brawura kierowców nie zna granic. Najczęściej szarżują pod wpływem alkoholu i równie nieobliczalnego towarzystwa.
- Nocny patrol zatrzymał kiedyś opla, na dachu którego w czasie jazdy stał młody mężczyzna - mówi Krzysztof Leończak, oficer prasowy KMP w Łomży. - Kierowca i pasażer podróżujący na dachu byli pijani.
Za kierownicę wsiadł też 34-letni Krzysztof Dębowski z Łomży, miał we krwi 4 promile alkoholu. Wolał jechać główną ulicą miasta, bo nie był w stanie chodzić. Prokuratura Rejonowa w Łomży ujawniła dane kierowcy.
Innymi razem policjanci z komendy w Wysokiem Mazowieckiem przyjechali do wypadku, w którym na łuku drogi zderzyły się dwa pojazdy. Okazało się, że... obaj kierowcy są pijani.
Na trzeźwo stracił prawo jazdy taksówkarz z Łomży, który wyprzedził na podwójnej ciągłej linii na przejściu dla pieszych i jadąc z nadmierną prędkością. W dodatku wyczynu dokonał pod okiem fotoradaru.
Natomiast za dużego rozpędu nabrali dwa młodzi ludzie, którzy z drogi na nowy most pofrunęli wprost na plażę miejską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?