Policjanci Michał Kazimiruk i Mariusz Stepaniuk podczas Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych dbali o bezpieczeństwo uczestników i mieszkańców miasta. Na szczęście było spokojnie. Ale gdy wracali do domu, doszło do nieszczęścia.
Mundurowi byli po służbie, jechali prywatnym renault laguna. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że auto na odcinku Pasieczniki Duże - Jagodniki w pewnym momencie na łuku drogi zjechało na prawe pobocze i dachowało.
Pomimo podjętej błyskawicznie reanimacji zmarł 39-letni podkomisarz Michał Kazimiruk.
Drugi z podróżujących samochodem, 30-letni st. sierż. Mariusz Stepaniuk, również funkcjonariusz hajnowskiej jednostki, z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Hajnowska policja bada, jak doszło do tego tragicznego wypadku. Zgodnie z procedurami postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Hajnówce.
Michał Kazimiruk w policji pracował od 2000 roku, ostatnio na stanowisku specjalisty Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce.
Kilka godzin przed wypadkiem on i jego współpasażer zabezpieczali hajnowski marsz.
- Co mam powiedzieć... Zginął świetny glina i świetny kolega. I do tańca i do różańca... Michale, to wszystko zdecydowanie za wcześnie... Śpij w pokoju, Kolego - mówi łamiącym się głosem znajomy podkomisarza Michała Kazimiruka, także policjant.
W związku z tym tragicznym zdarzeniem Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku wraz z kadrą kierowniczą, funkcjonariuszami i pracownikami jednostek policji województwa podlaskiego składa rodzinie, najbliższym i przyjaciołom tragicznie zmarłego najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia.
Redakcja „Nowin Podlaskich” dołącza się do tych kondolencji. Spoczywaj w pokoju!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
