Tylko w telewizji kablowej i w internecie, ale już od połowy stycznia moniecczanie mogą oglądać serwis informacyjny "TV emonki". Premiera każdego wydania monieckiej odmiany Teleexpressu jest co dwa tygodnie w poniedziałki, a potem można oglądać swojską telewizję na www.e-monki.pl
Swoją telewizję wymyślili i wdrażają trzej młodzi pasjonaci filmowania i dziennikarstwa.
Na dwa fronty
- To w zasadzie przedłużenie mojego serwisu e-monki, choć ważniejsze było tworzenie programów informacyjnych także dla tych mieszkańców, którzy nie posiadają internetu - powiedział nam Mariusz Oszczapiński, pomysłodawca telewizji i właściciel portalu e-monki.
Tymczasem w lokalnej telewizji kablowej wyemitowano dwa 15-minutowe programy. Redaktorzy podjęli w nich tematy dotyczące spraw samorządowych i wydarzeń kulturalnych. Niemniej mają zamiar "kręcić" wywiady i opatrywać swoje "migawki" komentarzami. Ich program trafia do ponad tysiąca mieszkań podłączonych do kablówki firmy Satos, zaś nieoszacowana liczba widzów ogląda wiadomości za pomocą internetu.
- Wiem, że oglądają nas pilnie moniecczanie w Chicago, a komentarze mam z Brukseli i niemal z całego świata - zauważył z dumą Oszczapiński.
Rydzykowa szkoła
W roli prezentera występuje Rafał Supiński, instruktor w MOK-u. Supiński jest absolwentem szkoły medialnej o.o. redemptorystów w Toruniu (Tadeusza Rydzyka).
- W zamyśle ma być to program typowo informacyjny, choć zdajemy sobie sprawę, że nie nadążymy za innymi mediami - mówił Supiński.
Rafał ma już za sobą kilka reportaży w TV Trwam. Opowiadał m.in. o inicjatywie wójta gminy Sokoły, który uruchomił internetowy rynek towarowy. Widzowie mieli też okazję obejrzeć materiał Supińskiego poświęcony podlaskim szopkom.
- W Toruniu nauczyłem się montażu, obsługi kamery, dziennikarskiej retoryki i filozofii słowa. To była dobra szkoła telewizyjnego warsztatu - zauważył prezenter TV emonki.
Za sprawy techniczne, montaż i kamerę odpowiada natomiast Janusz Humienik, kamerzysta znany z filmowania wesel, chrzcin i innych uroczystości rodzinnych.
Zabawa w telewizję
Trójka przyjaciół stworzyła lokalną telewizję nie upatrując w niej żadnych profitów. Póki co bawią się świetnie podczas realizacji kolejnych programów i uczą się telewizyjnego rzemiosła.
Moniecczanie jeszcze nie oswoili się ze swoją telewizją, bo i nie wszyscy jeszcze mają dostęp do internetu i kablówki. Abonament za korzystanie z lokalnej sieci internetowej kosztuje w Mońkach 48 zł miesięcznie i kolejne 25 zł wynosi abonament za kablówkę. Ci zaś, którzy oglądają TV emonki przyjęli program z życzliwością, choć część z nich wytyka drobne błędy.
- Większość informacji dotyczy imprez z udziałem burmistrza. Zauważalne są podlaskie naleciałości językowe - komentują widzowie.
Młodych adeptów sztuki telewizyjnej krytyka nie zraża. Z dwutygodnika chcą zrobić tygodnik. O ile im nie zabraknie tematów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?