Sylwester przez pryzmat portfela

Nowy Rok zbliża się wielkimi krokami. Jaki będzie? Tego nie wiemy. Wiemy za to, że łomżyniacy chcą go powitać z wielką pompą. Choć cena zabawy sylwestrowej od kilku lat utrzymuje się w mieście na jednym poziomie - średnio około 400-500 złotych za parę, to w tym roku po raz pierwszy większość klubów, restauracji czy nawet karczm postawiła na... sylwestry tematyczne.

I tak, zaszaleć będzie można w rytmach muzyki francuskiej, czy choćby poczuć się jak w słynnych kasynach Las Vegas. Wychodząc zatem naprzeciw oczekiwaniom, odpowiadamy na najczęściej zadawane w ostatnim okresie pytania. Gdzie, za ile i jak można spędzić tegorocznego sylwestra?

Sylwestrowy zawrót głowy
Ilość ofert w tym roku sprawia, że każdy kochający dobrą zabawę znajdzie coś dla siebie. Wszystko, jak co roku, zależy głównie od zasobności portfela. Nasz sylwestrowy przegląd zaczynamy od imprezy, na którą wybrać możemy się zarówno w pojedynkę, parą, jak i większą grupą. Już za 150 złotych od osoby, w podziemia starej kamienicy przy ul. Sienkiewicza zaprasza Restauracja Klub Amnesia. Za cenę, przyznać trzeba, niewygórowaną czekać na nas będzie zimny bufet, tzw. stół angielski, oraz stół szwedzki z sześcioma daniami gorącymi, dwunastoma przystawkami i lampką szampana na dobry początek Nowego Roku.

- Oprawą muzyczną tej nocy zajmie się Stasiu Wiszowaty - dodaje Przemysław Wojciechowski, właściciel restauracji.

Ci, którzy wybiorą się na tradycyjny bal, muszą liczyć się ze zdecydowanie większymi wydatkami. Pomijając drogie kreacje i szykowne garnitury, na które przeznaczyć trzeba nie mniej niż tysiąc zł, za sam bal przyjdzie nam zapłacić od 300 złotych w górę.

I tak, w restauracji Korona za 380 złotych od pary dostaniemy pięć dań gorących, kilkadziesiąt przystawek i pół litra wódki na parę. Podobnie jest w Hotelu Gromada. Nieco drożej, 420 złotych od pary, tyle że już poza miastem, sylwestra można spędzić w stylowym zajeździe Kasztelan w Wiźnie. W cenie: 0,5 litra wódki, szampan, kilka gorących dań. Dodatkowo za 40 złotych od osoby istnieje możliwość noclegu. Wolne miejsca jeszcze są, choć z każdym dniem ich ubywa. Także poza Łomżą, za 290 złotych od pary bawić będzie się można w Morgownikach, około 1 km od Nowogrodu, w nowej sali bankietowej. W cenie sześć dań.

Zupełnie z innej beczki
Pary, które szukają zabawy w zupełnie innym stylu, w tym roku mogą przebierać w dużej liczbie niekonwencjonalnych ofert. Muszą się liczyć tylko z większymi wydatkami.

W zajeździe Ryś sylwester połączony będzie z zabawą w stylu Casino. Każdy gość otrzyma na dobry początek wieczoru 100 "dolarów Melin", które przez całą sylwestrową noc będzie mógł pomnażać przy profesjonalnych stołach krupierskich. To jednak nie koniec atrakcji w Rysiu. Organizatorzy imprezy sylwestrowej przewidzieli także m.in. minirecital Merlin Monroe, pokazy taneczne oraz zabawę ze światłem. Taka przyjemność to 390 złotych od pary, w cenie dodatkowo 6 ciepłych dań, 10 przekąsek oraz pół litra wódki. Niekonwencjonalna zabawa szykuje się także w restauracji Retro.

- Zabawa sylwestrowa przygotowana będzie na wzór wieczoru cywilizowanego... - mówi tajemniczo Anna Rogińska. - Muzykę, m.in. francuską, serwować będzie DJ, bo uważamy, że właśnie DJ-e przy takich okazjach sprawdzają się lepiej niż zespoły - dodaje.

Zabawa w wystylizowanych wnętrzach to koszt 500 złotych od pary, w cenie 5-6 dań gorących, niezliczona ilość przystawek, a także 0,7 litra wódki lub whisky.

Dla dużych i małych
Choć wielkie sylwestrowe imprezy to domena większych miast, nic nie stoi na przeszkodzie, by Nowy Rok powitać choćby w stolicy. Od kilku dni dość ciekawa oferta sylwestrowa dla pań od 180 cm wzwyż oraz panów od 190 cm wzwyż zalewa miejskie fora internetowe. Sylwester z Klubem Wysokich w Warszawie to wydatek 130 złotych od osoby, z noclegiem 160 zł.

- Cena obejmuje dwa ciepłe posiłki, nieograniczoną ilość piwa oraz niezliczoną ilość przystawek w postaci stołu szwedzkiego - pisze Krzysztof Szypulski. - Przedział wiekowy od 18 do 118 lat - dodaje.

Ci bardziej zamożni na sylwestra mogą wybrać się za granicę. Łomżyńskie biura podróży kuszą wieloma interesującymi ofertami. Co ciekawe, łomżyniacy odpuścili sobie egzotyczne kraje. Wolimy jeździć bliżej, przy okazji łącząc zabawę np. z wypoczynkiem na nartach. Choć kierunek wyjazdów uległ zmianie, to cena niekoniecznie, wynosi około 1000 złotych za osobę.

- Popularnością cieszą się Czechy i Słowacja, ale także Turcja czy Grecja - wyjaśnia Marcin Wiliński z Biura Podróży Baltica Travel w Łomży. - Są to wyjazdy siedmioosobowe.

Niestety, tego typu przyjemności są dla nielicznych.

- Nie są to jakieś wyjazdy masowe, średnio co roku z takiej formy spędzania sylwestra korzysta kilkadziesiąt osób - wyjaśnia Wiliński.

Na świeżym powietrzu
Najtańszą alternatywą spędzania sylwestra jest zabawa pod chmurką. Oprócz tradycyjnych już fajerwerków o północny na Starym Rynku, w Łomży nic się dziać, niestety, nie będzie. Kilkuminutowy pokaz to wszystko, na co możemy liczyć. Za to zabawę na świeżym powietrzu oferuje Twierdza Łomża.

- Za 190 złotych od pary oferujemy kuchnię polową, dwa gorące dania, pół litra wódki oraz megapokaz fajerwerków - wyjaśnia Dariusz Kruszewski, menedżer Twierdzy Łomża na Fortach w pobliskiej Piątnicy.

Jak zatem widać, ofert sylwestrowych w Łomży i regionie jest do wyboru, do koloru. Zawsze jednak tę wyjątkową noc możemy spędzić w domu ze znajomymi.