Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalona miłość z ogłoszenia

Ewelina Suchodolska, [email protected]
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne sxc.hu
Poznać swoją drugą połówkę przez zamieszczone ogłoszenie matrymonialne? To wcale nie graniczy z cudem.

Wprawdzie większość ludzi oczekuje wyłącznie przygodnego seksu, to są jednak tacy, którzy szukają prawdziwej miłości. I ją znajdują.

Ze swoją kobietą jestem już cztery lata - opowiada emerytowany grajewianin. - Poznaliśmy się przez ogłoszenia w Internecie. I do dziś jesteśmy razem. Wprawdzie nasz związek jest bardzo burzliwy, gdyż nasze charaktery zupełnie do siebie nie pasują, ale gdy tylko rozstaniemy się na kilka tygodni bardzo za sobą tęsknimy. I znów jesteśmy razem...

To historia 85-letniego mężczyzny, który mimo swojego wieku jest bardzo aktywnym człowiekiem. Zdarza mu się chodzić na spacery, ale najbardziej lubi jeździć szybkim autem, gdyż bez tego nie wyobraża sobie życia. Jego przyjaciółka jest od niego prawie 30 lat młodsza, bo kobiety w jego wieku, są dla niego, jak sam twierdzi, za "stare" emocjonalnie.

Nieco inne zdanie na temat umieszczania ogłoszeń matrymonialnych i korzystania z nich, ma pani Anna z Grajewa.

- Ogłoszenie matrymonialne zamieściłam wyłącznie z ciekawości - tłumaczy czterdziestoletnia kobieta. - Zastanawiałam się wielokrotnie, jak takie ogłoszenia odbierają ludzie mieszkający w takich małych miasteczkach jak Grajewo. No i jaka jest ich reakcja. Osobiście uważam, że to nie jest najlepszy sposób na szukanie partnera, aczkolwiek nie twierdzę, że zły - dodaje.

Na ogłoszenie pani Anny odpowiedziało kilka osób. Zazwyczaj byli to mężczyźni, którzy zdaniem pani Anny, szukają przygód, których ona nie szuka...

26-letni Karol, z którym się skontaktowaliśmy, również postanowił znaleźć swoją drugą połówkę przez ogłoszenie matrymonialne. Niestety, póki co, bezskutecznie.

- Nie mam szczęścia - tłumaczy chłopak. - Kiedyś byłem z kobietą, ale rozstaliśmy się kilkanaście miesięcy temu. Chciałbym znaleźć jakąś miłą i sympatyczną kobietę, która będzie mnie akceptowała takim, jakim jestem.

Jakie kobiety odpowiedziały na ogłoszenie Karola? Samotne i zainteresowane zadzierzgnięciem bliższej znajomości, tyle że sam zainteresowany z żadną jeszcze się nie umówił. Ogranicza się do rozmów przez komunikatory internetowe. Jak sam mówi, na spotkanie jest jeszcze za wcześnie.

Każdy może zostawić swój numer telefonu, gadu-gadu czy e-mail w treści ogłoszenia. Starsi, samotni ludzie, którzy szukają miłości, nikogo dzisiaj nie dziwią. Jednak zastanawiający jest fakt, że coraz częściej miłości w ten sposób szukają 19, 20-latkowie z Grajewa.

Miła 19 latka szuka chłopaka na dobre i na złe - czytamy na jednej z lokalnych stron z ogłoszeniami matrymonialnymi. 21-letnia Ania pisze: "szukam młodego, bogatego pana do 45 lat...". Takie ogłoszenia do rzadkich nie należą. Co jest przyczyną ich umieszczania? Mimo tego, że młodzi ludzie mają gdzie wyjść, uczą się, pracują, obracają się wśród rówieśników, to nie potrafią znaleźć partnera w realnej rzeczywistości.

- Młodzi ludzie, nie wszyscy, ale duża ich część, ma niedosyt miłości w swoich domach rodzinnych - tłumaczy Paweł Kołakowski, psycholog. - Rodzice traktują młodzież przedmiotowo. Po powrocie ze szkoły nie pytają ich o to, jak się czują, tylko o to, czy przypadkiem nie dostali złej oceny - tłumaczy psycholog.

Zdaniem psychologa, niewielu młodych ludzi może swoich rodziców zaliczyć do grona przyjaciół. Rodzice, często poza granicami kraju, kontaktują się z dzieckiem wyłącznie telefonicznie albo rozkręcają kolejny biznes, a także wcale nierzadko są alkoholikami i nie poświęcają uwagi swoim dzieciom. Skutkiem tego, młodzież poszukuje miłości i zrozumienia w sieci. Zdesperowani ludzie poznają w ten sposób osoby, które często nie mają wobec nich dobrych zamiarów. Jednak nie widzą tego, gdyż potrzebują zrozumienia i rozmowy, a to od nich otrzymują.

- Gdybym była singlem, to bym skorzystała z takiego ogłoszenia - mówi Elżbieta Iżbicka, grajewianka. - Nie widzę w tym nic złego. Myślę, że można w ten sposób znaleźć prawdziwą miłość - dodaje kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna