Szerszenowicz, to najbardziej doświadczony szkoleniowiec na Podlasiu. - W ciągu 38 lat pracy trenerskiej, tylko przez rok byłem tym drugim. Było to dawno temu w Bałtyku Gdynia, który występował wówczas w Ekstraklasie - wspomina Szerszenowicz. - Propozycja, jaką usłyszałem od Witolda Mroziewskiego była zaskakująca. Początkowo byłem do niej sceptycznie nastawiony, ale przemyślałem sprawę i zdecydował się przyjąć ofertę. Mamy już za sobą kilka treningów i jestem zadowolony ze współpracy.
- Nie potrzebuję kogoś młodego, kto przyjdzie do drużyny, żeby się uczyć. Zadzwoniłem do Grzegorza, bo to doskonały warsztatowiec. Szanujemy się i wierzymy, że wspólnie możemy zbudować ciekawy zespół - podkreśla Mroziewski, choć nie ukrywa, że ta budowa będzie trudna. - Mamy wybitnie mało czasu. To rzeczywiście jest problem.
Problem tym większy, że z zespołu odeszli czołowi piłkarze. Sebastian Spychała, Robert Speichler i Przemysław Łapiński nie osiągnęli porozumienia z zarządem klubu w sprawie przedłużenia kontraktów. Michał Mościński szuka nowego zespołu. Sokół opuszczają też Michał Kopeć (zrezygnował z niego sam Mroziewski) i Marek Gołębiewski (wraca do Piaseczna, gdzie ma podjąć pracę nauczyciela).
- Szukamy wzmocnień, ale o konkretach nie mogę na razie mówić - dodaje opiekun drugoligowca z Sokółki.
Sokół w najbliższą sobotę chce zagrać pierwszy sparing, lecz nie znalazł jeszcze rywala. Na 13 lipca planowany jest mecz kontrolny z Niemnem Grodno, a na 16 bm. - z Warmią Grajewo. 20 lipca niebiesko-czerwoni zagrają w Pucharze Polski z Podlasiem Biała Podlaska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?