Można to zrobić już nawet za 2,1 tys. zł za metr kwadratowy. - Teraz da się wynegocjować bardzo dobre stawki - twierdzi Barbara Świeczak, kierująca biurem nieruchomości "Transakcja" w Suwałkach. - Na rynku obecnie rządzą bowiem klienci, a nie sprzedający, tak jak to było kiedyś.
Lokalizacja straciła znaczenie
Jeszcze cztery lata temu mieszkań w Suwałkach brakowało.
- Nie było w czym przebierać - przypominają pośrednicy nieruchomości. - Jeśli ktoś chciał coś sprzedać, mógł to zrobić nawet za bardzo wygórowaną cenę, bo popyt był znacznie wyższy od podaży.
Dwa lata temu rynek trochę się ruszył, ale stawki były wciąż wysokie, bo średnio za metr kw. trzeba było zapłacić ok. 3 tys. zł. Od tamtej pory jednak ceny spadają.
- Wszystko zaczęło się od tego, kiedy na rynku pojawiło się sporo prywatnych deweloperów - twierdzi Barbara Świeczak.
Obecnie ceny spadły już średnio o nawet ok. 400 złotych.
Do tej pory do najdroższych lokalizacji należały mieszkania przy ul. E. Plater, Noniewicza, Korczaka i 1-go Maja.
- Jeszcze rok temu sprzedawane były za ok. 3 tys. za metr kw., teraz nie ma na to żadnych szans, choć niektórzy właściciele tyle, albo i więcej sobie życzą - twierdzą pośrednicy.
Dodają też, że lokalizacja czy piętro nie są obecnie najważniejsze.
- Wszystko zależy od standardu mieszkania i ceny - uważa Świeczak. - Klienci pytają np. czy okna są drewniane, bo nie chcą już plastików, a także o jakość wykończenia.
Bardzo tanio można kupić zwłaszcza te lokale, których powierzchnia przekracza 70 metrów kw. Na miejscowych rynku jest ich sporo. Właściciele muszą obniżać ceny, bo chętnych brakuje.
- Dzisiaj kupujący, to zwykle młodzi ludzie, którzy nie mają tak dużej gotówki, a także szans na wysoki kredyt - tłumaczy Karol Przyborowski z Podlaskiego Biura Nieruchomości.
Trzy lub czteropokojowe mieszkanie można nabyć obecnie od nawet 2,1 do 2,6 tys. zł za metr kwadratowy.
Nowe nie są niewiele droższe
Wpływ na to, co dzieje się na rynku wtórnym mają też deweloperzy, którzy obniżają ceny.
- Klienci kalkulują i widzą, że za niewiele drożej, a nawet tyle samo mogą kupić mieszkanie w nowym budownictwie - tłumaczy Świeczak. - Jeśli mają zasobniejszy portfel, mogą potem według własnego gustu lokal urządzić. A to jest bardzo ważne.
Suwalscy pośrednicy nieruchomości zgodnie potwierdzają, że to najlepszy okres dla kupujących i tych, którzy chcą zarobić.
- Czy będzie jeszcze taniej, nie wiadomo, wszystko zależy od tego, jaka będzie sytuacja gospodarcza w przyszłym roku - twierdzi B. Świeczak. - Ale jestem niemal pewna, że za dwa trzy lata, ceny pójdą w górę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?