Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tiry pędzą w mieście jak wariaci!

Julia Szypulska [email protected]
Gdyby tiry jeździły tylko jednym pasem, byłoby bezpieczniej - uważają nasi Czytelnicy
Gdyby tiry jeździły tylko jednym pasem, byłoby bezpieczniej - uważają nasi Czytelnicy B. Maleszewska
Suwałki. Trzeba zabronić tirom wyprzedzania na naszych ulicach - domagają się suwalscy kierowcy.

Takie rozwiązanie sprawdza się w innych, dużo większych miastach - argumentuje Janusz Jabłoński, który przyszedł do redakcji z prośbą o interwencję. - Dlaczego nie miałoby udać się nam?

Jego zdaniem, znak zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe powinien pojawić się na wjeździe do Suwałk, od strony Augus-towa oraz Szypliszek. Obowiązywałby więc na ulicach Pułaskiego i Utracie, gdzie przejeżdża najwięcej tirów.

Wystarczy kilka znaków
Tam też jest najbardziej niebezpiecznie. Ciężarówki pędzą bowiem z prędkością nieraz sporo wyższą niż dozwolona. Niemal powszechne jest też ich wzajemne wyprzedzanie się.

- Niektórzy kierowcy jeżdżą jak wariaci - denerwuje się nasz Czytelnik. - Trzeba coś z tym zrobić, tym bardziej, że ustawienie kilku znaków nie jest chyba wielką inwestycją. Zakaz wiązałby się z tym, że tiry nie mogłyby jechać lewym pasem.
Policjanci jednak podchodzą do tego pomysłu dość sceptycznie.

- Utrudniłoby to ruch lokalny - mówi Arkadiusz Bobowicz, naczelnik suwalskiej "drogówki".
Podobne obawy ma też zarządca drogi.

Kolejki na ulicach
- Zakaz wydłużyłby przejazd przez miasto - tłumaczy Romuald Koleśnik, szef Miejskiej Dyrekcji Inwestycji w Suwałkach. - W godzinach szczytu tiry stałyby w kilometrowych kolejkach. W innych miastach pomysł może się sprawdza, ale nie mają w sąsiedztwie drugiego w kraju co do wielkości przejścia granicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna