Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To koniec bonów na święta? Kryzys jest bardzo dotkliwy

(łw)
sxc.hu
Wiele firm nie stać już na prezenty dla pracowników.

Nagrody rzeczowe, pieniądze, czy bony towarowe. Tak kilka lat temu wyglądały świąteczne upominki w białostockich firmach. Dzisiaj w większości z nich to już przeszłość. Pracownicy nie są nagradzani, bo firmy mają zbyt skromny fundusz socjalny. Najlepiej jest w aptekach i budżetówkach.

Brak bonów, bo brak kasy

- Kiedyś było lepiej. Dzięki bonom święta wychodziły trochę taniej - wspomina Elżbieta Drąg, pracująca w jednym z białostockich banków. - Teraz ceny idą w górę, a nikt nie chce pomóc.

W podobnej sytuacji jest wielu mieszkańców regionu. Prawie żadna z mniejszych firm nie robi swoim pracownikom prezentów świątecznych. Inaczej sytuacja wygląda w większych przedsiębiorstwach i instytucjach państwowych.

- Nie mamy już bonów, ale raz w roku organizujemy pracownikom tzw. wczasy pod gruszą - informuje Iwona Gutowska z działu kadr firmy Samasz. - Kwoty są różne i zależą od kondycji firmy w danym roku.
Tradycji wręczania świątecznych bonów na święta trzymają się apteki.

- Oczywiście, że nagradzamy pracowników - mówi Katarzyna Radziewicz z działu kadr i administracji sieci aptek Nowa Farmacja.

Pracownicy dostają bony towarowe o wartości 200 zł. Boże Narodzenie to nie jedyny okres, w którym apteki dają prezenty.

- Firma nagradza pracowników dwa razy w roku. Na Boże Narodzenie i Wielkanoc - dodaje Radziewicz.

W budżetówce nadal najlepiej

Większość placówek miejskich nagradza świątecznie urzędników. Są to pieniądze lub bony towarowe.
- Pracownicy otrzymują pomoc materialną związaną ze zwiększonymi kosztami utrzymania w czasie świąt Bożego Narodzenia - mówi Urszula Mirończuk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Urzędnicy mogą dostać od 200 nawet do 400 zł, w zależności od ich zarobków.

- To średnio o 30 zł więcej niż w roku ubiegłym - dodaje Mirończuk.

Podobnie jest w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Tutaj urzędnicy otrzymują okolicznościowe bony towarowe.

- Są one kupowane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i otrzymuje je każdy pracownik urzędu - mówi Joanna Gaweł, rzecznik prasowy podlaskiego wojewody - W tym roku łącznie na ten cel przeznaczyliśmy ponad 221 tys. zł.

W najgorszej sytuacji są pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Nie mogą oni liczyć na żadne okazjonalne świadczenia.

- Urząd marszałkowski nie zamierza obdarować swoich pracowników przy okazji świąt - informuje Jan Kwasowski, rzecznik marszałka województwa podlaskiego.

Przyczyny zaprzestania nagradzania pracowników tkwią w tzw. spowolnieniu gospodarczym, jakie obecnie występuje na naszym rynku.

- Firmy mniej zarabiają, zaciągają długi i nie mają już pieniędzy - mówi prof. Jerzy Sikorski, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku. Nie wiadomo, kiedy sytuacja może ulec zmianie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna