W ramach hakerskiej akcji o kryptonimie "Operation Facebook" mają zniknąć dane użytkowników.
Chcą zniszczyć portal ponieważ uważają, że ma on złą politykę prywatności, po usunięciu konta dane w dalszym ciągu są w posiadaniu serwisu oraz, ze serwis sprzedaje informacje o swoich użytkownikach służbom specjalnym.
W swoim przesłaniu Anonymous informują: "Facebook sprzedaje informacje agencjom rządowym i udziela dostępu do zabezpieczonych danych, tak, aby można było szpiegować ludzi z całego świata. Nawet jeśli usuniesz konto, wszystkie informacje o tobie mogą zostać odzyskane w dowolnym czasie".
Po przedstawieniu swoich racji autorzy kończą przesłaniem: "Istniejemy bez narodowości, bez uprzedzeń religijnych. Każdy z nas ma prawo do tego, aby nie być podglądanym, śledzonym i wykorzystywanym dla zysku. Mamy prawo nie być niewolnikami."
Aleksandra Bojanowska z firmy Trend Micro, która jest liderem w dziedzinie rozwiązań zabezpieczających środowiska postanowiła bliżej przyjrzeć się tym oskarżeniom. Ze zgromadzonych przez nią informacji wynika, że Facebook przechowuje dane klientów do 90 dni po usunięciu konta, jednak nie mogą mieć do nich wglądu osoby trzecie. Jeżeli chodzi o sprzedawanie informacji to możliwe jest ujawnienie danych w związku z wezwaniem do złożenia zeznań, nakazem sądowym, bądź innym nakazem włączając w to sprawy kryminalne i cywilnoprawne.
Może to oznaczać udostępnianie informacji firmom, prawnikom, sądom lub innym podmiotom państwowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?