Zdaniem badaczy, to nie strach przed śmiercią determinuje nasze życie i jest największym lękiem, jaki nas trawi. Gorsza jest obawa przed... publicznymi wystąpieniami.
O tym, co się z nimi wiąże i jak przełamać lęki, wiedzą doskonale członkowie Toastmasters Białystok. To grupa, której uczestnicy uczą się przemawiać publicznie oraz rozwijają umiejętności przywódcze poprzez ćwiczenia i występy na regularnych spotkaniach. Teraz członkowie grupy swoją wiedzą chcą się podzielić z innymi. I to za darmo.
Dlatego organizują kolejne już, otwarte spotkanie pokazowe. Wszyscy, którzy chcą wziąć w nim udział, powinni przyjść 24 lutego o godz. 18.30 do Auli Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku przy ul. Mickiewicza 1. Bezpłatna rejestracja uczestników możliwa jest na stronie demomeeting.evenea.pl albo na miejscu przed spotkaniem.
- Członkami naszej grupy są ludzie w różnym wieku - od osiemnastego roku życia aż po sześćdziesiątkę, wykonujący najróżniejsze zawody - mówi Andrzej Piaszczyński, prezes Toastmasters Białystok. - Ja jestem handlowcem, ale mamy też osoby które są studentami lub absolwentami prawa, pracują w transporcie, a jedna osoba zajmuje się sprzątaniem w firmie zewnętrznej. Są też nauczyciele. Co zaskakujące, w Białymstoku od momentu powstania grupy nie mieliśmy żadnego... polityka. A znaczącej większości by się przydało.
Andrzej dodaje, że nie ma ściśle określonej grupy docelowej. Najlepiej, żeby zainteresowani przyszli i na własnej skórze przekonali się, czy Toastmasters jest czymś dla nich.
- To, co dzieje się na spotkaniach, trzeba zobaczyć na własne oczy - mówi Piaszczyński. - Tego nie da się opisać. I tu jest pewien paradoks. Bo skoro jesteśmy mówcami, powinniśmy potrafić opowiedzieć o wszystkim. Ale pewnych emocji nie da się przekazać.
Pierwsze Demo Meeting w Białymstoku zostało zorganizowane w 2012 roku. Wtedy zjawiło się 150 osób. Tym samym było to największe tego typu spotkanie pokazowe w Polsce. Teraz organizatorzy chcą pójść o krok dalej i zgromadzić około 200 osób.
- W 1924 roku na dalekich wybrzeżach Kalifornii powstał pierwszy klub Toastmasters - opowiada Andrzej. - Później przekształcił się w wielką, międzynarodową organizację non-profit.
Założycielem pierwszego klubu był dr Ralph C. Smedley. Podczas pracy zauważył, że wielu jego współpracowników ma problemy z wystąpieniami publicznymi. I to stało się dla niego inspiracją. Wpadł na pomysł, że im pomoże i zaczął organizować szkolenia przypominające spotkania towarzyskie. Ich celem było rozwijanie umiejętności przemawiania, a przede wszystkim przełamywanie barier i lęków związanych z przemówieniami przed szerszą publicznością.
Uczestnicy klubu rozwijają się ze spotkania na spotkanie. A wszystko za sprawą wygłaszania przygotowywanych wcześniej przemówień na różne tematy, improwizację i obejmowanie funkcji. Obecnie Toastmasters liczy ponad 300 tysięcy członków w ponad 100 krajach świata.
- Trzeba pamiętać, że Toastmasters to nie tylko przemawianie, ale także słuchanie - mówi Andrzej. - Ważny jest też powód, dla którego ludzie sie do nas przyłączają. Część z nich robi to z powodów zawodowych, a inni chcą się po prostu rozwijać. Mamy dość dużą grupę informatyków, którzy wcale nie muszą występować publicznie. W Toastmasters są dlatego, że sami chcą przełamywać swoje bariery. I lubią przyjazną, pozytywną atmosferę, którą czuć na naszych spotkaniach. A trafiają do nas często przez ciekawość.
Albo z przypadku. Tak do Tostów (jak w skrócie nazywani są członkowie Toastmasters Białystok) trafił Andrzej. Poszedł na spotkanie z koleżanką i od razu wiedział, że to coś dla niego. Jak będzie z Wami? Warto się przekonać.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?