MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzej kumple i miliony z państwowego banku

(bisu)
sxc.hu
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali wczoraj pomieszczenia jednej z firm budowlano-deweloperskich w centrum Białymstoku, by zabezpieczyć dokumenty w związku ze śledztwem.

Dotyczy ono podejrzeń przyjęcia korzyści majątkowej przez dyrektora białostockiego oddziału Banku Gospodarstwa Krajowego i przez byłego naczelnika wydziału w tym banku, w zamian za udzielanie preferencyjnych kredytów.

Sprawa ma związek z wyemitowanym przez stację TVN w programie "Superwizjer" materiałem o powiązaniach personalnych między oddziałem BGK w Białymstoku a kontrolowaną właśnie firmą budowlano-developerską, która była klientem banku.

W materiale "Trzej kumple i miliony z państwowego banku" jeden ze świadków (były pracownik firmy) mówi m.in., że od 2006 r. Bank Gospodarstwa Krajowego "wpompował" w białostocką spółkę kilkanaście milionów zł preferencyjnych kredytów.

Autorzy programu przedstawili też powiązania między dyrektorem oddziału BGK a tą spółką. Okazało się, że udziały w niej ma żona dyrektora, a wcześniej miała je również żona jednego z naczelników.

Po emisji tego materiału CBA złożyło zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, a ta wszczęła śledztwo w tej sprawie. Czynności na razie prowadzi CBA.

- Agenci zakończyli przeszukanie. Teraz będą wnikliwie analizować zabezpieczone dokumenty - poinformował Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Nikt na razie nie usłyszał zarzutów w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna