Od grudnia ub. roku istnieje w regionie system "7/24", infolinia dla bezrobotnych i pracodawców. Poszukujący pracy rzadko korzystają z tej usługi, choć wyposażono ich w karty identyfikacyjne i PIN-kody upoważniające do bezpłatnych porad.
Powiatowy Urząd Pracy w Mońkach zatrudnił do pracy w charakterze konsultantek trzy młode kobiety. Tymczasem linia "7/24" - z telefonami o numerach 9510 i 9524 - nie jest oblegana.
- Infolinia jest dla wszystkich mieszkańców Podlasia, ale miejscowym trzeba doradzić na miejscu. Dlatego konsultanki mają do obsłużenia także lokalny numer 085 727 8733 i służą pomocą bezrobotnym z Moniek i okolic - mówi Józef Falkowski, dyrektor PUP.
Miejscowi pracodawcy poszukują z reguły pracowników fizycznych, bezrobotni zaś pytają o dokumenty i przebierają w ofertach pracy. Z wiosną zaczął się bowiem run na prace sezonowe, szczególnie w budownictwie. Właściciele firm budowlanych przyjmą każdą parę rąk skorą do pracy i zaczynają płacić godziwe dniówki. Chętnych jest mało, bo znacznie więcej można zarobić w Belgii, Anglii.
Infolinia "7/24" jest czynna przez całą dobę i codziennie. W dzień bezrobotny porozmawia z doradcą, nocą z automatem. Wprowadzenie tego systemu na Podlasiu kosztowało kilkanaście mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?