Prestiżowe tytuły Szkół Odkrywców Talentów otrzymały podstawówka i gimnazjum z bielskiego Zespołu Szkół z Dodatkowym Nauczaniem Języka Białoruskiego. O ich przyznaniu zadecydowały sukcesy uczniów. - A one był możliwe dzięki sympatycznej atmosferze panującej w naszej szkole - przyznają młodzi ludzie.
Program ten ruszył pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej w 2010 przy okazji Roku Odkrywania Talentów.
- Do dziś pokutuje przekonanie, że osoby zdolne nie potrzebują żadnego wsparcia i pomocy, gdyż doskonale radzą sobie w szkole, a w przyszłości z pewnością osiągną sukces zawodowy - mówili organizatorzy. - Nic bardziej mylnego. Nauczyciele, powinni przyjąć założenie, iż uczniowie zdolni mają specjalne potrzeby edukacyjne i szczególne wymagania.
Wychowanie dzieci to szachy
Ministerstwo zaczęło więc szukać placówek, które sobie z tego najlepiej zdają sprawę. Ambasadorami akcji zostali ci, w których kiedyś ten talent zauważono i pozwolono go rozwijać, m.in. żeglarz i olimpijczyk Mateusz Kusznierewicz, rysownik Andrzej Pągowski czy aktorzy Małgorzata i Paweł Królikowscy.
- Czasem wychowanie dzieci jest jak mecz szachowy, w którym podpowiadamy rywalowi najlepsze ruchy, po to, żeby udało mu się wygrać... z nami, rodzicami - mówią Królikowscy.
Kapituła konkursowa doceniła też 37 szkół z województwa podlaskiego.
- Świadczy to o tym, że placówki te przyczyniają się do odkrywania, promocji i wspierania uzdolnionych dzieci i młodzieży. Nadanie tych tytułów przyczynia się do wymiany dobrych praktyk w lokalnym środowisku - informuje Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej.
W powiecie bielskim tytuł ten dostały tylko dwie szkoły z popularnej "trójki".
- Nie narzekamy na brak dokonań, więc zgłosiliśmy je organizatorom akcji. Oni je docenili i umieścili nas w zacnym towarzystwie nagrodzonych - mówi Bazyli Leszczyński, dyrektor ZS z DNJB im. Jarosława Kostycewicza w Bielsku Podlaskim.
Walka tak, ale fair
Zgodnie z regulaminem akcji każda szkoła musiała zgłosić co najmniej trzy rodzaje zajęć pozalekcyjnych, których uczestnicy odnieśli wymierne sukcesy. Trójka zasypała organizatorów laureatami konkursów przedmiotowych, sportowych i artystycznych.
- Udaje nam się osiągać sukcesy, bo pracujemy z życzliwymi nauczycielami - podkreślali szkolni liderzy: Grzegorz Ignatowicz (laureat konkursów z informatyki i matematyki), Urszula Śliwko (laureatka z polskiego i przyrody) i Karolina Tkaczuk (laureatka z przyrody i rosyjskiego), którzy jeszcze wiosną pracowali dla chwały Szkoły Podstawowej nr 3, a teraz są uczniami Gimnazjum nr 3.
Szkoła pochwaliła się też m.in. dwoma mistrzami Polski młodzików w lekkoatletyce: Bartłomiejem Bedeniczukiem i Piotrem Sawczyńskim czy zespołami artystycznymi zapraszanymi np. na Paradę Schumana.
- Jako szkoła nauczająca języka mniejszości narodowej mamy pewien handicap. Ale zawsze staramy się zawsze grać uczciwie i uczymy tego naszych wychowanków - podkreśla dyrektor Bazyli Leszczyński. I przypomina, że drugi rok z rzędu bielska trójka otrzymała puchar fair play Wojewódzkiego Szkolnego Związku Sportowego: - Członkowie naszej sztafety lekkoatletycznej przyznali się, że zwyciężyli tylko dzięki błędowi sędziów. A nam nie zależy na tym, by wygrywać za wszelką cenę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?