Tuningowcy przy Galerii Białej

Setki, a może nawet tysiące odwiedzających, samochody po tuningu, ryk silników i emocje podczas zawodów. I gdzie to wszystko? U nas w Białymstoku! W sobotę odbyły się zmagania na najgłośniejsze auto - pomiary ciśnienia akustycznego w kabinie.
- Startowało 10 osób - mówi Robert Grabowski z firmy McmTeam w Białymstoku, współorganizator imprezy. - Najlepsze dwa wyniki zaskoczyły nas i jestem naprawdę pod dużym wrażeniem, bo jeszcze rok temu ponad 140 decybeli osiągaliśmy w mieście tylko my, jako profesjonalna firma.
Na pytanie czy nie ogłuszyło go robienie pomiarów w każdym z aut, Robert odpowiada bez wahania: To moja praca. Jestem do tego przyzwyczajony.
Niedziela to pierwsze eliminacje "Wojny Północ - Południe“, czyli wybór najlepszego wozu po tuningu. Zdaniem Roberta Grabowskiego, Białystok prezentuje pod tym względem już całkiem wysoki poziom.
- Wydaje mi się, że ludzie coraz bardziej poważnie podchodzą do tuningu - ocenia Robert Grabowski.
Ale oprócz konkursów, na imprezie pojawiło się też kilku wystawców, którzy prezentowali sprzęt audio do samochodów. Przyjechali z całej Polski.
- Pomimo odległości, myślę, że warto było odwiedzić wasze miasto - twierdzi Anna Olech z firmy DSV w Gdyni.
Co prawda organizatorzy obawiali się niskiej frekwencji białostoczan, głównie za sprawą innej sobotniej imprezy - otwarcia sezonu motocyklowego.
- Tłumy ludzi, którzy przyszli do nas mówią samo za siebie - śmieje się Robert Grabowski. - Impreza była bardzo udana - cieszę się, że tak wyszło.