Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ufoidzi na Podlasiu

A. Ludwiczak
Aleksander Pruszyński uważa, że zainteresowanie UFO ma w genach
Aleksander Pruszyński uważa, że zainteresowanie UFO ma w genach A. Ludwiczak
Z Aleksandrem Pruszyńskim, koordynatorem Podlaskiego Stowarzyszenia Badaczy Zjawisk Niezwykłych Terra Incognita rozmawia Ewa Wyrwas.

Czy UFO istnieje?
- Oczywiście, że tak i są na to dowody, choć powinno się używać określenia "ufoidzi" na przedstawicieli innych ras niż ludzka. A dowodami są np. kręgi, które pojawiają się nagle w zbożu, czy dziury w ziemi o średnicy zaledwie 30 cm, których głębokość trzeba badać laserowymi przyrządami. Człowiek nie mógłby takich otworów wykopać, chyba że specjalistycznym sprzętem używanym na platformach wiertniczych. A wokół tej dziury nie ma żadnych śladów i znajduje się ona np. w środku żyta.
A czy Podlasie było odwiedzane przez ufoidów?
- Jak najbardziej. Dziury w ziemi pojawiły się dwa lata temu, w okolicy wsi Dąbrowa Dołęgi. Jeden z członków naszego klubu wybiera się tam, by zbadać sprawę. Wyniki opublikujemy na naszej stronie internetowej. Pod Goniądzem z kolei w zeszłym roku pojawił się krąg zbożowy o średnicy 15 m, a to tylko nieliczne przykłady.
Skąd pomysł na stowarzyszenie badające takie niewyjaśnione zjawiska?
- To mój przedmiot zainteresowań "od zawsze". Uważam, że to musi być w genach. A stowarzyszenie? W grudniu 2002 r. spotkaliśmy się z kolegami i postanowiliśmy założyć organizację czy klub zrzeszający ludzi myślących podobnie do nas. Zbieramy się u mnie w domu, mamy swoją stronę internetową (www.it.org.pl), a każdy, kto widział lub słyszał o jakimś niezwykłym zjawisku, może podzielić się tym na naszym forum.
Jak powinniśmy traktować takie niezwykłe zjawiska?
- Jako elementy procesu mającego nas przygotować na spotkanie z innymi rasami, spoza Ziemi. A takie spotkanie jest możliwe, bo nasza nauka osiąga powoli ten poziom rozwoju, że zbliża się do granic tzw. magii. Odczytanie sygnałów od innych ras jest tylko kwestią czasu. Zwłaszcza dla mieszkańców Podlasia.
Dlaczego?
- Obecność Miejsc Mocy w Puszczy Białowieskiej powoduje, że występuje u nas dużo zjawisk ufoidalnych, np. w okolicach Hajnówki i Bielska Podlaskiego. Miejsca Mocy ściągają tę energię. Kilka dni temu robiłem tam zdjęcia i widać na nich dziwną poświatę. Chcę to dać do zbadania, żeby wyeliminować przyczyny techniczne. Wyniki też opublikujemy. Mieszkamy w niezwykłym miejscu.
A co się stało w Roswell (miasto w USA, gdzie w 1947 r. rozbił się obiekt latający - przyp. red.)?
- To była katastrofa UFO, która została wykorzystana przez rząd USA do nawiązania stosunków współpracy gospodarczej i naukowej. Dostaliśmy wtedy od ufoidów m.in. chipy.
Wkrótce każdy z nas, z odpowiednim nastawieniem, może dostąpić takiego spotkania. Naukowcy odkryli np. ostatnio, że atom nie wygląda tak, jak to sobie wymyśliliśmy, tylko jest zbiorowiskiem różnych sił. Innymi słowy, jest myślą. Nauka się zmienia, zmieniają się nasze umiejętności... Niedługo wiele rzeczy stanie się możliwych.
Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna