Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Nowogrodzka. Sąsiedzi od kilku lat kłócą się o 62 centymetry

Mateusz Grzymkowski [email protected]
- Nie pozwolę, aby budowali się na mojej posesji - mówi Dariusz Daniło, który poinformował nas o problemie i pokazuje stosowne dokumenty
- Nie pozwolę, aby budowali się na mojej posesji - mówi Dariusz Daniło, który poinformował nas o problemie i pokazuje stosowne dokumenty M. Grzymkowski
Obie strony twierdzą, że 62 centymetry gruntu przy ulicy Nowogrodzkiej należą do nich.

Nie pozwolę, by na mojej działce była wiata sąsiada - mówi zdenerwowany Dariusz Daniło, mieszkaniec ul. Nowogrodzkiej w Łomży.

- Jeszcze przed wojną grunty należały do nas - ripostuje Janina Śleszyńska, jego sąsiadka i pokazuje plany nieruchomości.

Konflikt od lat

Spór między sąsiadami trwa od czterech lat. Gdy zarówno jeden, jak i drugi mieli budować różnego typu nieruchomości. Daniło garaż, a Śleszyńska wiatę. Ale w tym miejscu obecnie znajduje się mocno zniszczony płot odgradzający sąsiadów.

- Z dobrej woli moi przodkowie pozwolili im postawić nieruchomości w tym miejscu, a teraz nie mogę nic tu zrobić - mówi Daniło i wskazuje na budynki przy działce i wspomniany płot. - Ten mały trójkąt na planie posesji to nasz teren - z kolei pokazuje palcem pani Janina. - Od około 90 lat tak było i dokumenty wskazują, że mam rację. Nie pozwolę, żeby ktoś się budował moim kosztem - zaznacza dziarska staruszka.

Trójkąt, o którym mówią oboje to zaledwie 62-centymetrowy skrawek ziemi w głąb posesji na długości około 2,5 metra.

Choć już dwa razy sprawą zajmowali się geodeci, sąsiedzi nadal nie mogą dojść do porozumienia. Geodeci przyznali rację panu Dariuszowi Daniło, ale Janina Śleszyńska twierdzi, że stało się tak, ponieważ ma on znajomych specjalistów.

Między obiema stronami trudno doszukać się nici porozumienia, więc sprawa trafiła do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łomży.

Nie odpuszczą

Sprawę w miniony poniedziałek do PINB zgłosił pan Dariusz. - W końcu instytucja która zna się na rzeczy bezstronnie wyjaśni sprawę - ma nadzieję. - Jestem przekonany, że potwierdzi to co ustalił geodeta - dodaje.

- Wystarczy spojrzeć na plan i wiadomo, że nie musimy się obawiać - stwierdza krótko pani Janina.
- Nadzór budowlany przeprowadzi oględziny prawdopodobnie w tym miesiącu - poinformował nas jeden z urzędników.

Zarówno Śleszyńska jak i Daniło nie wiedzą jakie kroki podejmą jeśli rozstrzygnięcie okaże się dla nich niekorzystne.

Oboje nie chcą wnosić sprawy do sądu, bo oznaczałoby to poniesienie kosztów związanych z uruchomieniem całej machiny wymiaru sprawiedliwości. A ich na to nie stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna