Ul. Reymonta. Stowarzyszenia pogodziły się już ze sprzedażą działki

Łomżyński Klubu Karate oraz Krajowe Towarzystwo Autyzmu oddział w Łomży ustosunkowały się do decyzji Rady Miasta w sprawie wystawienia na sprzedaż w przetargu nieograniczonym działki przy ul. Reymonta 4. Przypomnijmy - oba stowarzyszenia ubiegały się o tę nieruchomość, najpierw oddzielnie, później już wspólnie.
Działka warta jest 3 mln. Za dużo, by ją podarować.

Dariusz Syrnicki, prezes ŁKK wraz z trenerami z innych klubów i sekcji sportów walki chciał zaadaptować pawilony po dawnym przedszkolu na potrzeby Centrum Sportów Walki, gdzie dzieci i młodzież mogłyby trenować w lepszych niż obecnie warunkach. Poparcie dla pomysłu wyraziła cała Rada Miasta. Z kolei KTA o. w Łomży potrzebowało działki pod budowę specjalistycznego ośrodka dla dzieci, młodzieży i dorosłych ze spektrum autyzmu. Pomysł ten również zyskał akceptację radnych w postaci odpowiedniej uchwały.

Ostatecznie jednak radni zdecydowali, że wartą 3 mln zł nieruchomość lepiej będzie sprzedać. Argumentowali, że podarowanie jej stowarzyszeniom, choćby na najbardziej szczytne cele, byłoby przejawem niegospodarności. Wiceprezydent Beniamin Dobosz przekonywał zaś, że budynki przy Reymonta nie nadają się do użytkowania. Ale nie tylko to zdecydowało o wyniku głosowania. Wcześniej radni zapoznali się z propozycjami prezydenta miasta odnośnie innych lokalizacji dla realizacji zamierzeń ŁKK i KTA. Samym zarządom stowarzyszeń przedstawił je wcześniej wiceprezydent Dobosz.

- Propozycje te jakkolwiek wykluczały działkę przy ul. Reymonta 4, to wychodziły jednak naprzeciw niezależnym potrzebom lokalizacyjnym obu inicjatyw społecznych w postaci działek: przy ul. Prusa i przy ul. Wesołej oraz doraźnie w pomieszczeniach Zespołu Szkół Drzewnych. Padły również wtedy obietnice wiceprezydenta Dobosza o możliwym wsparciu finansowym władz miasta dla dostosowania wymienionych lokalizacji do potrzeb stowarzyszeń - piszą w liście do mediów Dariusz Syrnicki, prezes Łomżyńskiego Klubu Karate i Monika Szymanowska, prezes Krajowego Towarzystwa Autyzmu oddział w Łomży.
Trzymają władze za słowo.

Obie organizacje liczą teraz na spełnienie tych obietnic.
- Zarządy naszych stowarzyszeń przyjmują do wiadomości ostateczne stanowisko radnych wyrażone w głosowaniu, ze szczególnym jednak uwzględnieniem ich głosów w dyskusji na sesji Rady Miasta - piszą prezesi. - Jako stowarzyszenia działające w imieniu interesu społecznego, wyrażamy nadzieję na pilne i merytoryczne spotkanie z prezydentem Mieczysławem Czerniawskim dla ostatecznego sfinalizowania złożonych wcześniej propozycji. Dotrzymanie tych propozycji będzie dla nas rękojmią i potwierdzeniem szacunku władz samorządu Łomży, dla potrzeb reprezentowanych przez nasze stowarzyszenia środowisk społecznych.