Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulice toną w mroku. To oszczędności.

Julita Januszkiewicz [email protected]
sxc.hu
Władze miasteczka tłumaczą, że latarnie są wyłączane z powodu oszczędności. Gmina musi płacić za oświetlenie obwodnicy, która jest drogą krajową.

Codziennie tuż przed północą w Wasilkowie gasną lampy uliczne, a potem przez całą noc jest ciemno. To skandal - oburza się pani Renata, mieszkanka Wasilkowa, która do pracy musi codziennie dojeżdżać autobusem o godzinie 4.31.

- Boję się chodzić w tych ciemnościach na przystanek. Gdy pomyślę, że czeka mnie co ranek taki spacer, to ciarki przechodzą mi po plecach - denerwuje się Czytelniczka.
Jej sąsiedzi również narzekają.

- Jest bardzo niebezpiecznie. Można się też przewrócić, bo krawężniki są wysokie, a w dodatku niewidoczne. Nieswojo się człowiek czuje w takich ciemnościach - skarży się pani Dorota.
Dlatego ludzie poprosili nas o interwencję.

Jak wyjaśnia Zdzisław Dąbrowski, zastępca burmistrza Wasilkowa, lampy w miasteczku są codziennie wyłączane od godziny 23.30 do 4. Jest to spowodowane oszczędnościami. - Praktyczniej jest wyłączyć i zaoszczędzić, niż zadłużać się i zrezygnować z inwestycji - przekonuje zastępca burmistrza.
Tym bardziej, że w ciągu roku wydatki za energię wzrosły aż o dwieście procent.

Tylko do końca lipca tego roku gmina za zapłaciła 250 tys. zł. Urzędnicy szacują, że do końca roku rachunki wzrosną o prawie pół miliona złotych. W porównaniu do 2011 roku to dużo. Wówczas gminę Wasilków energia kosztowała 359 tys. złotych.

- Musimy płacić za oświetlenie obwodnicy wasilkowskiej, która jest drogą krajową - tłumaczy Wiesław Dąbrowski

Rzecz w tym, że na tej drodze stoi tyle samo lamp, co w miasteczku.
Jak wyjaśnia zastępca burmistrza, najpierw oświetlenie było zaprojektowane na drogę kategorii S. Potem w trakcie inwestycji obwodnica została zakwalifikowana do kategorii GP. Ale standardy oświetlenia nie zmieniły się.

Dodatkowo przez prawie rok, inwestor, czyli białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, od chwili ustawienia lamp do formalnego odbioru obwodnicy, oświetlał drogę.
Teraz gmina musi za to zapłacić 700 tys. złotych. Wasilkowski magistrat zaprotestował. Zdaniem urzędników, płacić musi zarządca. Sprawa trafiła do sądu. Gmina przegrała. - Teraz płacimy za to, za co według nas powinniśmy - zaznacza Wiesław Dąbrowski.

Dodaje, że gmina zażądała wyłączenia oświetlenia obwodnicy, ale GDDKi A nie zgodziła się na to.
Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału GDDKiA nie odpowiedział w piątek na nasze pytanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna