Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upiekli kilometrową pizzę! Pobili rekord Guinessa

Kazimierz Radzajewski
Rekord na wesoło, to i praca radosna. Mirosław Rudziewicz mąką suszył pot z czoła Jacka Jakubowskiego.
Rekord na wesoło, to i praca radosna. Mirosław Rudziewicz mąką suszył pot z czoła Jacka Jakubowskiego. Piękna Góra
Ma 1010 metrów i 28 cm. To najdłuższa pizza świata. W biciu rekordu Guinnessa brali udział także kucharze z Gołdapi.

Szef kuchni Jacek Jakubowski i Mirosław Rudziewicz, właściciel restauracji Piękna Góra byli w grupie 200 kucharzy, którym udało się pobić rekord należący do Włochów. Ich pizza miała tylko... 405 metrów.

Nie spali, piekli do oporu
Bicie rekordu Guinnessa miało miejsce w minioną niedzielę na krakowskich Błoniach.

- Lekko nie było. Podzielono nas na 11 sekcji, a każda miała sporządzić swoje odcinki pizzy. Wystartowaliśmy o godzinie drugiej w nocy i już o piątej nad ranem przyszedł kryzys. Nie szło, więc ekipy zrezygnowały ze zmian i zamiast spania była ostra praca. Rekord długości placka padł o godz. 11.30. Później piec taśmowy wypiekał nasz produkt do godziny 19 - opowiada Jacek Jakubowski.

Na Błoniach stanął kilometrowy stół. Trzeba było go jednak jeszcze przedłużyć, bo wstęga ciasta okazała się dłuższa. Specjalny wysłannik komisji Guinnessa zmierzył pizzę i okazało się, że ma kilometr, 10 metrów i 28 centymetrów.

- Napracowaliśmy się przez te 18 godzin, ale i uciechy też było co niemiara. Kucharze to przecież weseli ludzie - komentuje udział w krakowskiej imprezie pan Jacek.

7 i pół tony produktów
Tak powstała gigantyczna pizza wegetariańska. Gołdapianie wrócili szczęśliwi. Tym bardziej, że menu ich Pięknej Góry nie ma wcale tej włoskiej specjalności.

- Ale za to umiejętności są. U nas króluje dziczyzna i ryby. Mazury Garbate są bogate w te rarytasy, nie musimy wzbogacać jadłospisu obcymi potrawami - mówi Jakubowski, kucharz z 20-letnim stażem.
Krakowską pizzę podzielono na 25 tysięcy kawałków i rozdano widzom.

Na przygotowania włoskiej specjalności zużyto 3,5 tony mąki, 2 tony sera, 1,5 tony sosu pomidorowego oraz pół tony pieczarek i kukurydzy.

Poprzedni rekord należał do Włochów z Toskanii.

- Już odgrażają się, że pobiją nasz rekord. Się zobaczy - żartują gołdapianie.

Bicie rekordu Guinnessa zorganizowała sieć sklepów Makro i krakowska pizzeria Magillo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna