Festyn organizujemy od kilku lat. To już tradycja w naszej szkole - tak o imprezie, która odbyła się w piątek w siedzibie Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży mówi Magdalena Budziszewska, nauczycielka i jedna z organizatorek pikniku.
Zbierali na szczytny cel
I tym razem festyn w "wecie" cieszył się ogromną popularnością wśród mieszkańców Łomży. Szkołę odwiedzili uczniowie innych placówek oraz przedszkolaki. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz prezydent miasta Łomży Mieczysław Czerniawski, który uczestniczył w otwarciu pikniku.
Wśród gości byli też europosłowie, rektorzy łomżyńskich uczelni i lekarze weterynarii z całej Polski. Organizatorzy i goście podkreślali wagę weterynarii, ochrony zwierząt i technologii żywności we współczesnym świecie. Za każdym razem w czasie festynu odbywa się również akcja charytatywna.
- W tym roku w czasie świętowania dokładamy także przysłowiową złotówkę do zbiórki na zakup psów, które zostaną przeszkolone do dogoterapii i będą pracowały z dziećmi autystycznymi - przypominała dyrektorka Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących w Łomży, Albina Galik-Chojak.
Uczniowie szkoły przyprowadzili na piknik swoje zwierzaki. Można było podziwiać psy, koty, szczury, szynszyle.
- Pomyślałam, że mogę ją pokazać innym - wyjaśnia Anita Makarewicz, właścicielka szynszylki Tosi. - Nie mogę żyć bez zwierząt, dlatego wybrałam tę szkołę. Jest przyjazna zwierzętom - dodaje.
Moc atrakcji
- To jedyny dzień, w którym możemy wziąć do szkoły zwierzęta. Pierwszy raz jestem na festynie, bo uczę się w I klasie. Podoba mi się - wyznaje Małgorzata Chełstowska, która przyprowadziła owczarka niemieckiego, Wegę.
Organizatorzy święta zapewnili gościom wiele atrakcji i dobrą zabawę. Można było obejrzeć szermierkę ułanów i tresurę psów. Pupile uczniów brały też udział w pokazie mody. Przygotowano loterię z atrakcyjnymi nagrodami. Uczniowie na stoiskach wystawili swoje prace, np. carving, czyli rzeźby z owoców i warzyw.
Na najmłodszych uczestników festynu czekało malowanie buziek i dmuchana zjeżdżalnia. Tego samego dnia odbywały się także wykłady naukowe, np. na temat Służby Weterynaryjnej Wojska Polskiego.
Po pikniku odbywały się wycieczki terenowe, a jeżeli ktoś zgłodniał, mógł się posilić daniami przygotowanymi przez uczniów "wety".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?