Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W roku wyborczym władza robi wszystko, by było ją widać

Katarzyna Patalan-Brzostowska
Cztery lata temu tylko kilkanaście osób, w tym media i urzędnicy, wzięło udział w „Święcie Sąsiadów”
Cztery lata temu tylko kilkanaście osób, w tym media i urzędnicy, wzięło udział w „Święcie Sąsiadów” Archiwum
Na początek piwo z sąsiadem...

Komentarz

Komentarz

Na forum
Piwko przy kurpiowskiej nucie na forum - Starym Rynku proponuje prezydent. Nie ma się co dziwić, bo w roku wyborczym trzeba wyjść do ludzi. Szkoda tylko, że w ubiegłym tygodniu Łomżyńskie Forum Gospodarcze obecności włodarza się nie doczekało. Ale tu nie było zabawy, tylko praca.

Katarzyna Patalan-Brzostowska

Ratusz reaktywuje "Święto Sąsiadów" - imprezę, która cztery lata temu okazała się kompletną klapą. "Początki wszystkiego rodzą się w bólu", twierdzi prezydent Jerzy Brzeziński i zaprasza łomżyniaków w piątek w samo południe na Stary Rynek.

To znak, że rozpoczęła się kampania wyborcza, twierdzą niektórzy miejscy radni. Inni dodają, że to dopiero początek, bo właśnie na rok wyborczy prezydent zaplanował "przecinanie wstęgi" w kluczowych dla miasta inwestycjach.

To bardzo dobra inicjatywa
Osiem tysięcy złotych kosztować będzie organizacja tegorocznego "Święta Sąsiadów".

- To pieniądze na plakaty, gadżety, zespół oraz symboliczny poczęstunek - wylicza Łukasz Czech, rzecznik magistratu. - 150 euro (ok. 620 zł) płacimy za przynależność do Fe-deration Europeenne des Solidarites de Proximite, które patronuje imprezie w całej Europie.

Przypomnijmy, że cztery lata temu na sąsiedzkim święcie pojawiło się zaledwie kilkanaście osób, w tym media i urzędnicy. Mimo to, prezydent twierdzi, że to bardzo dobra inicjatywa, a jej reaktywacja nie ma nic wspólnego z jesiennymi wyborami.

- Rozumiem, że przez moich oponentów może to być odbierane jako element kampanii wyborczej, ale obojętnie co by nie było w tym roku robione, tak przez nich będzie odbierane - podkreśla Jerzy Brzeziński.

Kosztowny rok wyborczy
Radnym "Święto Sąsiadów" też się podoba.

- Takie akcje to dobry pomysł, ale reaktywacja tego święta właśnie teraz to znak, że dla panów prezydentów zaczęła się kampania - mówi Maciej Borysewicz, radny PO.

Wielkiego znaczenia imprezie nie przypisuje radny PiS Mariusz Chrzanowski.

- To dopiero wstęp do kampanii - przekonuje. - Zadłużanie miasta tylko po to, aby w roku wyborczym zakończyć jak najwięcej inwestycji - to jest kampania. W tegorocznym budżecie mamy ponad 38 mln zł deficytu, w tym aż 30 mln zł kredytu.

W tym roku zakończy się budowa stadionu miejskiego, pływalni, strzelnicy przy Konstytucji 3 maja oraz rozpocznie się największa przebudowa dróg wewnętrznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna