Do końca sierpnia gabinety specjalistów z TZOZ w Białymstoku miały zostać sprywatyzowane. Na kilku kolejnych sesjach Rady Powiatu lekarze sami zgłaszali gotowość do utworzenia niepublicznych ZOZ-ów. Prace nad ich tworzeniem rozpoczęły się jeszcze w marcu. Do dziś jednak tylko laryngolodzy zarejestrowali NZOZ. Okulista, kardiolog, neurolog, psycholog, lekarz ogólny i rehabilitanci wciąż czekają.
- Prywatyzacja przebiega opornie - powiedziała Celina Wojciechowska, wicestarosta białostocki. - Rozpoczęły się co prawda remonty gabinetów okulistycznych i ginekologicznych, ale poza laryngologami nikt nie zarejestrował jeszcze prywatnej działalności i nie podpisał kontraktu z kasą chorych. To komplikuje sprawę.
Jeśli Rada Powiatu na sierpniowej sesji podejmie uchwałę o likwidacji TZOZ-u, a lekarze specjaliści nie zarejestrują swoich zakładów, to samorząd będzie musiał zapłacić im odprawy w związku z rozwiązaniem umów o pracę. Powiat nie ma na to pieniędzy. Musiałby na ten cel zaciągać kolejny kredyt. Dotychczas powiat "pożyczył" bezzwrotnie TZOZ-owi ponad 1,4 mln zł na pokrycie zadłużenia i wypłaty podwyżek personelowi.
- Pacjenci nie muszą się obawiać problemów z wizytami u lekarzy - zapewniła Wojciechowska. - Zrobimy wszystko, aby zachowana została płynność w pracy gabinetów lekarskich, bez względu na tempo ich prywatyzacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?