W sztabie PIS po wynikach: "O nie!"

Relację ze wstępnych wyników wyborów oglądali na TVP Info (z jej informacji wynikało, że Komorowski zdobył 40,7 proc., a Kaczyński - 35,8).

Gdy podano wyniki Bronisława Komorowskiego, komuś z zebranych wyrwało się: "o nie!", jednak, gdy wyświetliły się wyniki Jarosława Kaczyńskiego, zebrani zaczęli bić brawo.

- Nasza praca przyniosła efekty - zwrócił się do zebranych Krzysztof Jurgiel, obecny lider PiS w województwie podlaskim. - To bardzo duży sukces. Teraz jednak czekają nas 2 tygodnie ciężkiej pracy. Musimy przekonać jeszcze kilka procent.

- To już jednak na prawdę niewiele w porównaniu do pierwszych sondaży. Nasz kandydat odrobił stratę - dodał Dariusz Piontkowski. - Póki piłka w grze, mamy szansę.

- 5 lat temu kandydat PO w pierwszej turze wygrał 3 punktami, a w drugiej turze przegrał. Teraz ta sytuacja może się powtórzyć. Jest szansa na sukces - zapewniał Rafał Rudnicki.

Już jutro podlascy przedstawiciele PiS-u zbiorą się, by przygotować się do dalszej części kampanii. Dzisiaj ich nastroje były bardzo dobre. Obserwowali politycznych rywali w telewizji i podkreślali, że widać po nich niezadowolenie.