MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W tej szkole, na wszystkich lekcjach używa się nowoczesnych laptopów

Julia Szypulska [email protected]
Piotr Gryc (z lewej) i Krystian Ostasiewicz z Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku są zadowoleni z nowej formy zajęć
Piotr Gryc (z lewej) i Krystian Ostasiewicz z Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku są zadowoleni z nowej formy zajęć
Placówka jako pierwsza w Białymstoku wprowadziła tę nowatorską metodę nauczania.

Nauczanie modułowe daje więcej umiejętności praktycznych - ocenia Mateusz Bućko, uczeń Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku.

Placówka jako pierwsza w Białymstoku wprowadziła tę nowatorską metodę nauczania. Funkcjonuje ona w technikum informatycznym. Łączy wszystkie przedmioty zawodowe, a uczniowie od razu mają możliwość wykorzystania nowo nabytej wiedzy w praktyce.

- Mamy za sobą jeden moduł, czyli zasady BHP - opowiada Mateusz Bućko. - Skupiamy się na jednej grupie tematów, dzięki czemu uczenie się jest bardziej efektywne. Ale też trochę trudniejsze, bo żeby przejść do następnego modułu, trzeba zaliczyć poprzedni.

Młodzież musi wykazać się nie tylko wiedzą teoretyczną, ale też wykonać konkretne zadanie praktyczne.

Komfort nauki
Nauczanie modułowe to jeden z elementów ministerialnego projektu, który ma na celu podniesienie poziomu kształcenia zawodowego i dostosowanie go do wymogów obecnego rynku pracy.
System modułowy daje dobre warunki do nauki. Wymaga przede wszystkim odpowiedniego wyposażenia pracowni - w przypadku technikum informatycznego są to nowoczesne komputery. Umożliwia też tworzenie niewielkich klas. Grupy liczą 12-13 uczniów. A jak wygląda nauka?

Zajęcia modułowe odbywają się dwa razy w tygodniu. Każdego dnia - jeden 6-godzinny blok. Moduł składa się z kolei z kilku jednostek. Aktualnie uczniowie poznają podstawy prawa i ekonomii. Uczą się też pozyskiwania danych, analizy i wyciągania wniosków oraz przeprowadzania badań rynkowych.

System sporo kosztuje
Wprowadzenie modułowego systemu nauczania nie jest obowiązkowe. Jednak w intencji ministerstwa jest, by stosowało je jak najwięcej szkół

- Mamy do dyspozycji darmowe oprogramowanie z materiałami edukacyjnymi dla nauczyciela i uczniów - mówi Dariusz Tomczak, wicedyrektor ZSE w Białymstoku. - Na razie system modułowy wprowadziliśmy w jednej klasie. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Takie rozwiązanie wymagało od nas
sporego wysiłku organizacyjnego. Wiążą się z nim także koszty.

Odstraszają one wiele placówek. Doposażenie innych niż informatyczna pracowni wymaga bowiem ogromnych nakładów pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna