Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warto stawiać na ekologię

Barbara Kociakowska
Nasi producenci w Norymberdze: Jan Skibicki, sadownik z Kurian (od lewej) oraz Eugeniusz Sidoruk, prezes firmy Runo
Nasi producenci w Norymberdze: Jan Skibicki, sadownik z Kurian (od lewej) oraz Eugeniusz Sidoruk, prezes firmy Runo Runo
Jabłka, herbatki, zioła, przyprawy - wszystko ekologiczne. To właśnie podlascy producenci zaprezentowali podczas targów Bio-Fach w Norymberdze.

Opinia

Opinia

Małgorzata Wróblewska, Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie:
- Rzeczywiście jest większe zainteresowanie produktami ekologicznymi, również i u nas w regionie. Szczególnie dotyczy to warzyw i owoców - zwłaszcza przetworzonych. Oprócz warzyw, owoców i jajek, jest zapotrzebowanie także na króliki i drób. Problemem jest to, że rolnicy nie mogą sprzedawać żywności w formie przetworzonej, co najwyżej mogą zakisić warzywa. Dlaczego coraz częściej sięgamy po produkty ekologiczne? Bo nasza świadomość ekologiczna jest coraz większa, choć w tej kwestii ciągle jest wiele do zrobienia. Z pewnością społeczeństwo staje się też coraz bogatsze, więc ludzie mogą zapłacić więcej za zdrową żywność. No i w końcu żywność ekologiczna staje się łatwiej dostępna - mamy coraz więcej sklepów, w których można ją kupić.

Na targach ekologicznych w Norymberdze byliśmy już trzeci raz - mówi Anna Charytoniuk, specjalista do spraw sprzedaży w firmie Runo w Hajnówce. - I widzimy, że zainteresowanie ekologicznymi produktami rośnie.

Jak dodaje, na takich imprezach kontraktów raczej się nie podpisuje, ale nawiązuje nowe znajomości oraz rozwija te, które są. Poza tym zawsze można coś ciekawego zobaczyć - np. jak prezentują się inni.
Runo w Norymberdze prezentowało herbatki owocowe i zioła.

Szukali egzotycznych dostawców
Mirosław Angielczyk, właściciel firmy Dary Natury z Koryciny był na targach Bio-Fach już czwarty raz. On również uważa, że rozmowy były bardziej konkretne niż w poprzednich latach.

- Było o wiele więcej zapytań dotyczących naszych produktów, zwłaszcza surowców - mówi Mirosław Angielczyk.

Dary Natury zaprezentowały w Norymberdze oleje, zioła, rośliny przyprawowe.

- Ale chcieliśmy nie tylko pokazać co produkujemy, ale również poszukać dostawców - zaznacza właściciel firmy z Koryciny. - Przede wszystkim roślin przyprawowych, które nie rosną w naszej strefie klimatycznej, owoców południowych, roślin zielarskich np. żeń-szeń.

Dodaje, że po targach wpłynęły już zapytania z Niemiec, Rosji, Ukrainy.

Wolą jabłka niż soki
Jan Skibicki, sadownik z Kurian pokazał podczas targów Bio-Fach ekologiczne jabłka odmiany Gold Milenium. Jednak nie pojechał on po to, by szukać zbytu na swoje owoce. Jego wizyta miała trochę inny cel. Badał rynek zbytu na ekologiczne soki owocowe, które zamierza produkować. Chciał też zobaczyć jak robią to inni.

- I muszę powiedzieć, że nie mam żadnych obaw, ani kompleksów - mówi Jan Skibicki.

Jednak jego zdaniem, sprzedawać soki jabłkowe na rynku niemieckim będzie trudno.

- Tam chętnie kupiliby ode mnie jabłka i sami przerobili je na soki - zauważa sadownik z Kurian.
Nasi producenci jeździli do Norymbergi wspólnie z Podlaskim Urzędem Marszałkowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna