Z alkoholem nie można przesadzać...
Szczególnie jeśli się jest panem młodym lub świadkiem. Na jednym z forów internetowych była panna młoda wspomina swoje wesele. Przed ołtarzem stawała z przyszłym mężem, który na odwagę wypił już parę głębszych. Towarzyszyli im świadkowie, którzy byli jeszcze bardziej "wprawieni". Pili razem z młodym. Już przy tańcu panny młodej z teściem zataczająca się świadkowa weszła na parkiet krzycząc:
- Odbijany.
Jeszcze przed końcem wesela pan młody zasnął pod stołem... razem ze świadkową.
Tymczasem panna młoda pół godziny spędziła w toalecie z powodu zatrucia alkoholowego... ze świadkiem, który podtrzymywał jej suknię. Suknia i tak już wiele przeszła, bo wzruszona teściowa płacząc wtuliła się w pannę młodą, wcierając w śnieżnobiałą suknię ślubną swój tusz i szminkę. Na dokładkę DJ pomylił płyty i puścił na weselu bardzo wulgarną piosenkę, w której dziewczyny przedstawione są, jako "kobiety lekkich obyczajów, które spotykają się z chłopakiem tylko dla kasy".
Nie zawsze można zachować wstrzemięźliwość...
Pewna para młoda zgodnie ze starą weselną tradycją wznoszą toasty... kieliszkami z wodą. Czasem jednak to nie wychodzi, bo nadgorliwi goście sami polewają alkohol. Jeden pan młody pomylił kieliszki i wypił wódkę kolegi, ten natomiast musiał wypić wodę... pewnie pomyślał, że wódka jest dziwnie mocna...
... a rachunki zapłacone?
"Ślub i wesele przebiegały w porządku. Weszliśmy na salę DJ puścił piosenkę. Para młoda tańczy na parkiecie. Raptem bęc... W całej okolicy wysiadł prąd. Reszta wesela odbyła się przy świecach. Nic nie odbyło się zgodnie z planem, ale wrażenia i tak były niezapomniane" - wspomina jedna z internautek.
Nie wolno się spóźniać!
Jeśli się spóźnią goście, to jeszcze nie jest źle. Jeśli pan lub pani młoda, to też da się przeboleć. O ile nie jest to znaczne spóźnienie, to tylko "podkręci" atmosferę. Ale jeśli ksiądz - to już niemal grzech.
Panna młoda zdążyła założyć swą suknię. Zrobiła to w biegu w jednym z pokoi w mieszkaniu rodziców, pomimo ciągle przeszkadzającej mamy i ciekawskich spojrzeń świadków, gości oraz pana młodego. Goście jak należy również stawili się na czas przed kościołem. O całej ceremonii zapomniał jednak ksiądz. Zjawiał się dopiero po godzinie.
Pomyłki i przejęzyczenia
"Nie dopuszczę Cię aż do śmierci" - przysięga pani młoda
Biorę Ciebie Piotrze za męża - dyktuje ksiądz przyszłej żonie Piotra.
Do tego dochodzą za małe (pół biedy jeśli za duże) obrączki lub co gorsza ich brak lub zgubienie podczas ceremonii.
A jak było na waszym ślubie i weselu? Podzielcie się swoimi wspomnieniami na forum Gazety Współczesnej.
Opisy ślubnych i weselnych wpadek czerpaliśmy m.in. http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194134.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?