MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiedza i sukces

Ewa Wyrwas
Konsekwencja firmy Kaja z Łysek w dbaniu o bezpieczeństwo pracowników została doceniona. Przedsiębiorstwo reprezentuje województwo podlaskie w ogólnopolskim konkursie "Pracodawca - organizator pracy bezpiecznej".

Firma zajmuje się produkcją i dystrybucją oświetlenia od 1990 r. Eksportuje też polskie żyrandole i lampy do Rosji, Litwy, Estonii, Białorusi oraz Ukrainy. Stworzenie bezpiecznych warunków pracy w przedsiębiorstwie, gdzie występują zarówno stanowiska handlowe, jak i produkcyjne, nie jest proste. Okręgowy Inspektorat Pracy w Białymstoku docenił starania firmy w tym zakresie i przyznał jej I miejsce w województwie w kategorii przedsiębiorstw zatrudniających od 51 do 250 osób. Tym samym została ona nominowana do udziału w szczeblu centralnym.
- Najważniejsze, to działać profesjonalnie, aby stworzyć podwładnym godziwe warunki pracy, żeby przychodzili do przedsiębiorstwa chętnie, a nie za karę - tak Alfred Olszewski, właściciel firmy, odpowiada na pytanie o źródło sukcesu. - Nie wolno też zapominać, że pracownicy powinni wiedzieć, jakie zagrożenia na nich czyhają podczas wykonywania obowiązków i powinni być odpowiednio przeszkoleni w tym zakresie.
"Kaja" zatrudnia ok. 120 osób, a głównym źródłem zagrożeń dla pracowników są w niej maszyny produkcyjne.
- Staramy się stworzyć bezpieczne warunki na każdym stanowisku, również biurowym - dodaje Olszewski. - To nie jest tak trudne, jak się wydaje, ale wymaga konsekwencji. Nie można też przesadzać z zakazami, bo firma musi przecież funkcjonować, a pracownicy muszą obsługiwać maszyny. Tutaj ważna jest wiedza pracodawcy, ale także kontrole inspekcji pracy, które wykażą, czy przepisy dotyczące bezpieczeństwie są przestrzegane. Takie kontrole nie powalają na rutynę, która obok zaniedbania jest najczęstszą przyczyną wypadków przy pracy. To chyba taka najprostsza, książkowa recepta na stworzenie bezpiecznej firmy.
Dlatego też w firmie Kaja nie było dotychczas poważniejszego wypadku. Co roku jednak zdarzają się one w wielu firmach.
- Nie można dążyć do oszczędności na każdym kroku, a to się przedsiębiorcom niestety zdarza - komentuje Olszewski. - Jakieś koszty pracodawca musi ponieść - na szkolenia, na odpowiednie wyposażenie itp. Pieniądze te, dobrze ulokowane, szybko się jednak zwrócą. Jeśli pracownik nie ulega wypadkom, to nie przebywa przecież na zwolnieniu. Poza tym, życia ludzkiego nie da się przeliczyć na pieniądze. Myślę więc, że nasi pracownicy mogą się czuć bezpiecznie.
Uregulowane sprawy bezpieczeństwa pomagają w funkcjonowaniu firmy i pozwalają skupić się na swojej działalności. Dlatego "Kaja" jest na bieżąco z najnowszymi trendami w branży.
- Obecnie nowością są motywy roślinne - wyjaśnia Olszewski. - Oczywiście najpopularniejsze pozostają niezmiennie klasyczne lampy czy żyrandole, ale "roślinna" moda dociera także i na nasz grunt .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna