Wiedzą, jak fachowo i z pomysłem przygotować świąteczny stół. Wygarli konkurs

Jedzący nie mogą czuć się skrępowani - zaznacza Paulina Życzkowska z ZS nr 7 w Suwałkach, której zespół od kilku lat wygrywa w konkursie nakrywania stołów. - Dekoracja nie powinna więc zajmować większości stołu. W przeciwnym razie biesiadnicy będą obawiać się strącenia łokciem jakiejś ozdoby.

Dlatego uczestnicy tegorocznego Międzyszkolnego Konkursu Nakrywania Świątecznych Stołów postawili na wygodę oraz tradycję. W kolorystyce dominowały barwy zwyczajowo kojarzone z Bożym Narodzeniem, czyli różne odcienie czerwieni oraz złoto. Tradycyjny był też dobór ozdób. Na żadnym z czterech ocenianych stołów nie zabrakło więc stroików wykonanych ze świerkowych gałązek i świec. Wiele ozdób było przygotowywanych ręcznie. Wymagało to od uczestników sporej pomysłowość i zdolności manualnych. Jedna z grup na przykład, wykonała piękne świeczniki z jabłek. Prawie cała dekoracja jednak mieściła się na środku stołu.

- Trzeba pamiętać, że gdzieś muszą stanąć potrawy - mówi Emilia Trocka z ZS nr 4 w Suwałkach.

Podobną zasadą kierowała się też grupa z Augustowa. Jakie kryteria brało pod uwagę jury? - Dobór i sposób ułożenia bielizny oraz zastawy stołowej do zaproponowanego menu - wylicza Alicja Skoczylas, współorganizatorka konkursu. -

Oceniane były także estetyka i dekoracja oraz pomysłowość.

Dodatkowe punkty można było uzyskać także za organizację pracy przy nakrywaniu.

To już siódma edycja konkursu i z roku na rok jury coraz trudniej podjąć decyzję. Poziom uczestników jest bowiem coraz wyższy. Obecnie dodatkową zachętą do wytężonej pracy były bardzo atrakcyjne nagrody. Zwycięzca otrzymał profesjonalny mikser barowy, zaś laureaci kolejnych miejsc komplet sztućców i elektryczny wyciskacz do owoców.