Wiele obietnic

Tak mi dopomóż Bóg - zakończył prezydent wczorajsze ślubowanie złożone przed miejskimi radnymi. Suwałkami będzie rządził minimum do jesieni 2010 roku. Ma niesłychanie ambitne plany.
W tym roku na Józefa Gajewskiego zagłosowało 16415 suwalczan, czyli 73 proc. tych, którzy oddali ważne głosy i 31,1 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania. Z 36 znajdujących się na terenie miasta obwodowych komisji wyborczych największe poparcie otrzymał w Domu Pomocy Społecznej "Kalina", gdzie tradycyjnie lewica odnosi druzgocące zwycięstwa. Gajewskiego poparło tam 95,5 proc. głosujących. Najmniej, bo 67,2 proc., opowiedziało się za urzędującym prezydentem na Osiedlu II.
Cztery lata temu Józef Gajewski zdobył 10594 głosy. Było to 21 proc. wszystkich uprawnionych.
Zrobi na pewno
Prezydenta zapytaliśmy, czego mieszkańcy mogą spodziewać się w najbliższych czterech latach "na pewno" oraz "być może".
Rozpoczęcie przebudowy Reja, ograniczenie liczby uczniów w klasach i budowa mieszkań komunalnych znalazły się w tej pierwszej kategorii. A oprócz tego: sprowadzenie do miasta inwestora dającego zatrudnienie kilkuset osobom, budowa hospicjum, bezpłatne przedszkola dla 5-latków, zwiększenie liczby zajęć pozalekcyjnych, modernizacja obiektów sportowych przy ZS nr 8, 9 oraz gimnazjum nr 6, remont budynku Muzeum Okręgowego.
Jak się uda
Prezydent będzie się starał, aby rozpoczęło się kilka gigantycznych budów: lotniska, obwodnicy, sal sportowo-widowiskowej i teatralno-koncertowej oraz aquaparku. Wszystko zależy jednak od pozyskania pieniędzy europejskich.
Józefowi Gajewskiemu marzą się też m.in. duże inwestycje drogowe. Zainicjowanie przebudowy ul. Wigierskiej, która, poprzez nowy most miałaby połączenie z ul. Grunwaldzką. Kolejna - doprowadzenie do połączenia ul. Świerkowej z Ogrodową (także przez nowy most) oraz budowa ulic Armii Krajowej i Przemysłowej. Inne zamierzenie, już nie drogowe, to zagospodarowanie bulwarów nad Czarną Hańczą.
Te ostatnie plany nie są jednak najpilniejsze. Prezydent traktuje je bardziej jako zadania na kolejną kadencję, która rozpocznie się w 2010 roku. Nie wiadomo, czy będzie to kolejna kadencja Gajewskiego, czy też jego następcy.