Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigry. Ptaki zaczynają się panoszyć koło klasztoru

Redakcja
Kormorany mogą zniszczyć wigierską przyrodę. Ptaki założyły gniazda na wysypce, na której wcześniej nigdy ich nie było.

a kormorany narzekają nie tylko rybacy czy wędkarze, ale i osoby zajmujące się ochroną przyrody. Rocznie wychowująca młode para może zjeść nawet 300 kg ryb. W dodatku, byle czego kormorany nie jedzą. Ich łupem padają zwykle najcenniejsze ryby. Mają przy tym tak toksyczne odchody, że niszczą drzewa, na których gniazdują oraz bardzo mocno zanieczyszczają wodę. Trudno w niej się kąpać.

Dotychczas ptaki te okupowały przylegające do Wigier Jezioro Długie. I to głównie tam czyniły spustoszenia. Widać to choćby po stanie tamtejszych drzew.

W tym roku po raz pierwszy założyły około dwudziestu gniazd na samych Wigrach - na wysepce znajdującej blisko słynnego klasztoru. To zła wiadomość także dla licznych w tej części jeziora turystów. Bo do wody zanieczyszczonej przez ptaki nikt chętnie wchodzić nie będzie.

Kormorany są pod ochroną. Od czasu do czasu zapada decyzja o odstrzale pewnej części osobników. Rzadko kiedy udaje się jednak nawet i ten plan wykonać. Brakuje bowiem chętnych do odstrzeliwania ptaków. Poza tym, jest to związane z przestrzeganiem ściśle określonej procedury. Ostrzały kormoranów sytuacji w żaden sposób więc nie poprawiają.
Nikt nie wie, co robić dalej. Zastanawiają się na tym przede wszystkim pracownicy Wigier-skiego Parku Narodowego. Mają trudny orzech do zgryzienia. Bo jak tu ustrzec cenną przyrodę przed będącymi pod ochroną ptakami?

Rozwiązaniem byłoby zapewne odstrzeliwanie kormoranów na większą skalę. Prawdopodobnie jednak nigdy na takie rozwiązanie nie zgodziłoby się niesłychanie silne lobby ekologiczne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna