O tym, w jakim miejscu jest teraz Jagiellonia najlepiej świadczą oba spotkania z Rakowem w bieżącej kampanii. Na inaugurację w Częstochowie białostoczanie nie mieli wiele do powiedzenia i przegrali 0:3. W rewanżu to mistrzowie Polski nie powojowali sobie w Białymstoku i tak naprawdę powinni przegrać wyżej niż 2:4.
Czytaj też: Piłkarze Jagiellonii rewelacją ekstraklasy. Na wiosnę bronili się przed spadkiem, jesienią grają w czołówce
- Cała drużyna zasługuje na miano MVP, również zawodnicy z ławki. Wszyscy ciężko pracujemy w tygodniu i dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Dzięki naszej mentalności osiągamy takie wyniki - mówi w wywiadzie dla klubowych mediów jeden z najlepszych zawodnik Jagi w spotkaniu z Rakowem Rui Nene.
Wnioski po meczu Jagiellonii. Bateria armat, zamiast kolubryn
W minionym sezonie odpowiedzialność za strzelanie goli ponosili w Jagiellonii dwaj Hiszpanie - Marc Gual i Jesus Imaz. Pierwszy z 15 golami został królem strzelców, a drugi zajął w klasyfikacji najskuteczniejszych. Latem można było mieć obawy, że gdy Gual przeniósł się do Legii Warszawa, siła ognia Żółto-Czerwonych poważnie się zmniejszy.
Stało się inaczej, bo białostocki zespół zamieniła dwie potężne kolubryny na baterie mniejszych armat, co przyniosło znacznie lepszy skutek. W poprzednich rozgrywkach gdy Gual lub Imaz mieli słabszy dzień lub byli kontuzjowani, Podlasianie mieli poważne kłopoty w ofensywie. Teraz ligowi rywale nie wiedzą, z której strony spodziewać się ciosu. Imaz ma w dorobku tylko cztery trafienia, ale ciężar zdobywania bramek rozłożył się na wielu zawodników.
Fenomenem jest Bartłomiej Wdowik, który strzelił aż osiem goli, wszystkie ze stałych fragmentów gry:
- 4 rzuty wolne
- 3 rzuty karne
- 1 rzut rożny
Bardzo skuteczni są pomocnicy. Jose Naranjo ma sześć goli, podobnie jak napastnik Afimico Pululu. Pięć razy bramkarzy rywali zaskakiwał Kristoffer Hansen, a cztery - Rui Nene. Portugalczyk do tej pory prawie wszystkie trafienia w PKO Ekstraklasie zaliczył efektownymi uderzeniami z dystansu. Z Rakowem pokazał, że potrafi też trafić z pola karnego.
- To był niemal perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu. Doskonale wiedzieliśmy kiedy powinniśmy grać krótkimi podaniami, a kiedy musimy wykorzystać głębie i zagrać nieco inaczej. Uważam, że sekretem było to, że doskonale zrozumieliśmy grę i byliśmy bardzo konkurencyjni. Zasłużyliśmy na tę wygraną - przekonuje Rui Nene.
Wnioski po meczu Jagiellonii. Nadzieje zostały rozbudzone, obawy też
Zarówno trener Siemieniec, jak i sami zawodnicy oszczędnie wypowiadają się na temat dalekosiężnych planów, szczególnie w kontekście walki o mistrzostwo Polski. I słusznie, bo po co niepotrzebnie pompować balonik, ale z perspektywy kibica oczekiwania mogą być już teraz ogromne. Jeśli drużyna w takim stylu bije mistrza kraju i ma taki dorobek punktowy, to trudno nie myśleć o najwyższych laurach.
Zdanie fanów, podzielają też eksperci, którzy zgodnie twierdzą, że Jagiellonia jest w tej chwili grającym najlepszy i najbardziej atrakcyjny futbol w PKO Ekstraklasie i jest mocniejszą ekipą nawet niż liderujący Śląsk Wrocław. Trudno się z taką opinią nie zgodzić.
Znakomita gra Jagi budzi też jednak i obawy. Wiadomo, że piłkarze z Białegostoku znaleźli się na liście życzeń bogatszych klubów, a sytuacja finansowa Jagiellonii jest trudna. Te dwa czynniki w połączeniu prowadzą do tego, że podlaski zespół może w przerwie zimowej stracić kluczowych zawodników.
Na razie w zasadzie przesądzone jest tylko odejście Miłosza Matysika do cypyjskiego Arisu Limassol. Starta utalentowanego obrońcy i młodzieżowego reprezentanta Polski jest bolesna, ale Matysik dopiero walczył o swoją pozycję w podlaskiej drużynie i do kluczowych postaci jeszcze nie należał. Poza tym, w jego miejsce już ściągnięto reprezentanta Kosowa Jetmir Haliti. Środek defensywy, gdzie są też przecież Adrian Dieguez, Mateusz Skrzypczak i Dusan Stojinović jest zatem na ten moment zabezpieczony.
W przerwie zimowej sporo będzie zatem zależało od klubowych działaczy, ale teraz najważniejszy jest ostatni w 2023 roku mecz ligowy - na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Jeśli Jadze uda się pokonać beniaminka, to jej sytuacja przed rundą wiosenną stanie się znakomita.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?