Jagiellonia zwyciężyła w Gliwicach, bo dorównywała rywalom pod względem determinacji i agresji, a pod względami czysto piłkarskimi była zespołem dojrzalszym. Nagrodą za podjęcie rękawicy była wielka, bo podlaska ekipa zameldowała się na podium PKO Ekstraklasy. Oczywiście, to dopiero początek sezonu i przed Żółto-Czerwonymi jeszcze daleka droga, ale warto pamiętać, że białostocka drużyna od dawna nie była w ligowej czołówce i od dawna nie miała takiej passy zwycięstw.
- Przez ponad trzy lata nie potrafiliśmy wygrać trzech meczów z rzędu, brakowało nam tego. Zwłaszcza na wyjazdach nie byliśmy stabilni - zaznacza w rozmowie z klubowymi mediami Bartłomiej Wdowik.
Wnioski po meczu Jagiellonii: Nie ma strzałów, nie ma goli
Wdowik był jednym z bohaterów spotkania z Ruchem bo to po jego uderzeniu i szczęśliwym rykoszecie od pięty Portugalczyka Rui Nene padła decydująca bramka. Ta sytuacja potwierdziła to, że jeśli się nie strzela, to trudno o gole. Szczególnie w drugiej połowie białostoczanie mieli wiele razy piłkę przed polem karnym rywali i rezygnowali z prób zaskoczenia golkipera "Niebieskich". Pretensje o brak uderzeń miał zresztą po meczu do swoich podopiecznych także trener chorzowian Jarosław Skrobacz. Do odważnych i zdecydowanych świat należy.
Wnioski po meczu Jagiellonii: Trener Adrian Siemieniec ma w kim wybierać
Starcie z chorzowskim beniaminkiem potwierdziło, że białostocki sztab szkoleniowy dysponuje szeroką kadrą, w której jest duża rywalizacja. Po dwóch wygranych meczach trener Adrian Siemieniec dokonał aż czterech zmian w podstawowej jedenastce i nie odbiło się to ujemnie na postawie Żółto-Czerwonych. Znamienne jest też to, że jak na razie białostocki klub może być dumny z przeprowadzonych transferów. Latem ściągnął pięciu piłkarzy. Byli to:
- Jose Naranjo
- Adrian Dieguez
- Jarosław Kubicki
- Dominik Marczuk
- Afimico Pululu
.
Z Ruchem cała piątka zagrała w podstawowym składzie.
- Zdobyliśmy już dziewięć punktów, bardzo się z tego cieszymy. Wiemy, że przed nami jeszcze dużo pracy i musimy kontynuować to, co zaczęliśmy. Pierwsze w sezonie spotkanie ligowe pokazało, że nie mamy jeszcze opanowanego wszystkiego, czeka nas dużo pracy. Niemniej cieszę się, że po meczu z Rakowem wyciągnęliśmy wnioski i wygraliśmy w trzech kolejnych spotkaniach - ocenia Jarosław Kubicki.
Na pozostałe wnioski po meczu Ruch - Jagiellonia zapraszamy do galerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?