Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda ma być czysta jak kryształ

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Jezioro Gołdap tylko pozornie wydaje się czyste. Za raj uważają je wędkarze. Tymczasem woda nie mieści się w żadnej klasie czystości. Być może glinka z Chin sprawi, że będzie to prawdziwy raj ekologiczny.
Jezioro Gołdap tylko pozornie wydaje się czyste. Za raj uważają je wędkarze. Tymczasem woda nie mieści się w żadnej klasie czystości. Być może glinka z Chin sprawi, że będzie to prawdziwy raj ekologiczny. fot. K. Radzajewski
Gołdap: Specjalna glinka z Chin ma sprawić, że jezioro Gołdap stanie się krystalicznie czyste. Może to być dobry sposób na rekultywację innych mazurskich akwenów.

Rekultywacja Jeziora Ełckiego

Rekultywacja Jeziora Ełckiego

Już od dziesięciu lat wody Jeziora Ełckiego są napowietrzane za pomocą dwóch urządzeń Stratifloks, które jednocześnie dozują sole żelaza. Te zaś też mają wiązać związki fosforu: - Zanieczyszczenie jeziora nie zmienia się w sposób diametralny. Zawartość tlenu w zbiorniku jest niezadowalająca. Na efekty trzeba poczekać dziesięciolecia, bo jezioro to skomplikowany ekosystem - tłumaczy Roman Gorczyca, specjalista ds. ochrony środowiska w ełckim urzędzie miasta.
Równolegle do tych działań prowadzone są prace nad odcięciem niekontrolowanego dopływu ścieków sanitarnych do jeziora poprzez rozbudowę sieci kanalizacji sanitarnej wzdłuż brzegów zbiornika, co jest m.in. jednym z warunków powodzenia procesu rekultywacji. Na instalację systemu Stratifloks wydano 900 tys. zł. Utrzymanie urządzeń kosztuje 180 tys. zł rocznie. Połowę kosztów pochłania energia elektryczna, która zasila dwa pomarańczowe "grzybki" - pływaki, które ełczanie widzą na jeziorze.

Rewolucyjną metodę oczyszczania jeziora chce zastosować samorząd Gołdapi. Jest to chińska glinka phoslock, która zneutralizuje fosfor i inne zanieczyszczenia.

Władze Gołdapi szukały pomysłu, by uzdrowiskowe miasto nie musiało w sezonie letnim zamykać kąpielisk.

- To spadek po "użyźnianiu" jeziora z PGR-ów i ściekach. Wskaźniki czystości wskazują na pozaklasowy stan wody. Kąpieliska zamykaliśmy wiele razy - mówi Elżbieta Sakowicz z wydziału ochrony środowiska w gołdapskim magistracie.

Samorząd Gołdapi postanowił rozprawić się z tym problemem.
- Stosowane już metody napowietrzania to długi nieskuteczny proces. Widziałem, jak glinka phoslock zadziałała na jeziorze w Niemczech. Sypie się to raz i po miesiącu jest piorunujący efekt, woda staje się przejrzysta jak w Morskim Oku - wyjaśnia ideę pomysłu Jacek Morzy, wiceburmistrz Gołdapi.

Phoslock jest środkiem biologicznym, na bazie specjalnej glinki sprowadzanej z Chin. Substancję tę stosuje się w Nowej Zelandii i Australii. W krajach zachodniej Europy też prowadzi się eksperymenty z chińską glinką.

- Środek wiąże fosfor, przez co zabiera pożywienie glonom. Nieszkodliwa warstwa odkłada się na dnie, a w zbiorniku jest więcej tlenu. Jezioro oczyszcza się i ożywa błyskawicznie - tłumaczy zasadę działania phoslocka Jacek Morzy.

Samorząd Gołdapi opracował wniosek "Renaturyzacja zdegradowanego ekosystemu jeziora Gołdap". Projekt czeka już tylko na ocenę Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych. Rekultywacja będzie kosztowała 3,2 mln zł. Gmina wyłoży jednak na ten cel niecałe pół miliona. Reszta będzie sfinansowana ze środków unijnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna