- Aby skutecznie pomagać służby, instytucje czy organizacje potrzebują wparcia nas wszystkich, mieszkańców regionu - mówił podczas konferencji Maciej Żywno, wojewoda podlaski. - Musimy włączyć naszą czujność i wrażliwość, musimy cały czas rozglądać się wokół. Czy nasz sąsiad nie potrzebuje pomocy, czy ma opał, czy dzieci z domu obok chodzą ciepło ubrane, nie marzną. Czy na przystanku nie siedzi ktoś bez ruchu, czy nikt nie nocuje na klatce schodowej przy -20 stopniach.
Jak podkreślał nadkom. Jacek Adamski, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, nie jest tak, że pomocy podczas mrozów potrzebują tylko osoby bezdomne. Podczas pierwszego ataku zimy w październiku z wychłodzenia zmarł 51-latek spod Sokółki, który miał dom i pieniądze niezbędne do zapewnienia ochrony przeciw mrozom.
- Często mamy trudności w dotarciu do osób potrzebujących pomocy, nie w dotarciu do miejsca ich przebywania, ale w namówieniu ich do skorzystania z niej - tłumaczy nadkom. Adamski. - Niektórzy nie chcą rozmawiać z mundurowymi, jak np. policjantami czy strażnikami miejskimi. Dlatego podczas naszych działań korzystamy z pomocy wszystkich chętnych, m.in. studentów, wolontariuszy, księży, by jak najskuteczniej wesprzeć wszystkich, którzy są zimą narażeni.
Wszyscy obecni na poniedziałkowej konferencji pod hasłem: "Zagrzewamy do działania - wspólnie przeciw mrozom" podkreślali konieczność sprawnej komunikacji, wymiany informacji o potrzebujących pomocy, tak by nikogo nie pominąć. Ojciec Edward Konkol ze Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie Droga w Białymstoku podkreślał, jak ważna jest chęć i gotowość do pomocy i współpracy, takiej jak np. pocięcie drewna na opał, zorganizowanie transportu, rozwiezienie opału.
- To są zwykłe rzeczy, które wtedy, gdy nadchodzą te duże mrozy ratują życie - mówił duchowny. - Docieramy do domów, gdzie samotne osoby leżą pod kocami, nie mogą się napić ciepłej herbaty, bo woda w kranach zamarza. Ci ludzie nie przetrwają bez pomocy nas wszystkich.
Zadzwoń. Uratuj
Aby pomóc potrzebującym, wystarczy zadzwonić pod numer telefony, który jest czynny przez całą dobę i bezpłatny - 800 444 989. Ulotki i plakaty z numerem infolinii trafiły już do wszystkich miejscowości w regionie. Są na dworcach, przy urzędach gminy, przy sklepach, w autobusach. Zgłosić potrzebującego można też pod numerami: 112, 997, 998, 999.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?