Jak możemy pomóc
Jak możemy pomóc
Eryka jest podopieczną Fundacji Polsat. Można przekazać darowiznę na konto: Invest Bank S.A. o/Warszawa nr 21 1680 1248 0000 3333 4444 5555 z dopiskiem "Eryka Kaczyńska Zambrów". Można także przekazać swój 1 proc. podatku dla dziewczynki. Wystarczy w zeznaniu PIT wpisać w odpowiednią rubrykę nr KRS: 0000135921, również z dopiskiem ""Eryka Kaczyńska Zambrów".
Jednak w szpitalu w Zambrowie zapewniano nas, że wszystko jest w porządku - opowiada Rafał Kaczyński, ojciec Eryki, która urodziła się z wadą wrodzoną narządów ruchu. - Gdy wracaliśmy po badaniach z kliniki w Białymstoku, musieliśmy zrobić postój, by po prostu się wypłakać.
Lekarze nie dawali jej szans
Początkowe diagnozy były przerażające: dziecko nie przeżyje nawet porodu. Lekarze przyznawali, że nie widzieli wcześniej czegoś takiego - dwie choroby genetyczne jakby się na siebie nałożyły, dlatego dziecko nie ma nóżek (są tylko szczątkowo rozwinięte, nie ma w nich kości długich) i prawej rączki. Lewa rączka też nie jest do końca sprawna.
Tak naprawdę do dziś nie wiadomo, jakie schorzenie dotknęło Eryczkę. Badania genetyczne niczego nie wykryły. Gdy się urodziła, dziewczynka ważyła zaledwie 1,5 kg.
- Córeczka wykazała jednak dużą wolę życia. Tylko kilka dni leżała w inkubatorze. W szpitalu bielańskim, gdzie spotkaliśmy się z naprawdę ogromną pomocą personelu, spędziła łącznie miesiąc - wspomina tata.
Okazało się, że dziewczynka rozwija się prawidłowo pod względem intelektualnym. Obecnie ma rok i dwa miesiące.
- Jest wesoła, uśmiech rzadko znika z jej twarzyczki, pogodna i bardzo ruchliwa, jak na jej stan - podkreśla pan Rafał.
Jej sześcioletnia siostra Maja traktuje ją jak normalne dziecko.
- Tak wspaniałego podejścia po starszej córeczce się nie spodziewaliśmy - przyznaje tata dziewczynek. - Maja jest bardzo pomocna.
Potrzeba będzie dużo pieniędzy
Państwo Joanna i Rafał Kaczyńscy z córeczkami mieszkają w Woli Zambrowskiej. Jak mówią, lokalna społeczność i pani sołtys bardzo im pomagają. Ale potrzeby wkrótce będą bardzo duże. Rehabilitacja Eryki, operacje, specjalistyczny sprzęt...
- Na razie potrzebny będzie chodzik, by dziecko, odpychając się jedną nóżką, mogło przemieszczać się po domu. Chodziki sprzedawane w sklepach są za wysokie, trzeba więc będzie zrobić taki na indywidualne zamówienie - tłumaczy tata. - Przeraża nas ogrom kosztów, które będziemy musieli ponieść w przyszłości.
Dziewczynka będzie rosła, będzie zapewne potrzebowała protez, by funkcjonować w miarę normalnie. Obecnie jeździ do specjalisty w Otwocku. Czeka na wykonanie prześwietlenia (do tej pory, póki kości się kształtowały, trudno było dokładnie ocenić deficyty).
- Być może będzie możliwość zrobienia operacji. Jak się zorientowaliśmy, takie zabiegi przeprowadzane są w USA. Koszt jednej operacji to ok. 150 tys. dolarów. A operacji może być trzy - cztery. Do tego trzeba doliczyć koszty pobytu - wylicza pan Rafał. - Mamy nadzieję, że przez te kilka lat coś uda nam się zebrać - dodaje.
Rodzice pragną, by Eryka była w przyszłości samodzielna. Wszyscy możemy pomóc w tym, by miała szansę spełniać swe dziecięce marzenia. Dziewczynka jest podopieczną Fundacji Polsat, która zbiera datki na jej rehabilitację (numer konta podajemy w ramce obok). Można też przekazać 1 proc. podatku na cel szczegółowy. Nie wymaga to wysiłku - wystarczy wypełnić odpowiednią ramkę w składanym zeznaniu PIT.
Więcej w najbliższym Magazynie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?