Łomżyńscy lekarze po sześciu tygodniach strajku wracają dziś do pracy. Do porozumienia doszło dzięki marszałkowi województwa Dariuszowi Piontkowskiemu, który w piątkowe popołudnie spotkał się ze strajkującymi i dyrektorem placówki. W obecności marszałka dyrektor zagwarantował zatrudnienie wszystkim protestującym medykom.
- Proponujemy lekarzom kontrakty zadaniowe - tłumaczy Dariusz Piontkowski. - Nie są one obligatoryjne dla wszystkich. Lekarze mogą przejść na kontrakty lub nadal pracować na umowach o pracę.
Kontrakty zadaniowe to takie, które gwarantują część bazową pieniędzy na dany oddział, a reszta pensji lekarza to wynagrodzenie za wypracowane usługi medyczne. Warunkiem zawarcia umowy kontraktowej jest wola wszystkich medyków pracujących w danym pionie medycznym.
- Nie może być sytuacji, że np. na oddziale i w poradni okulistycznej jeden lekarz pracuje na kontrakcie, a drugi na umowę o pracę - tłumaczy Marian Jaszewski, dyrektor placówki. - Albo na kontrakt przechodzi cały pion medyczny, albo nikt.
Wbrew wcześniejszym obawom, lekarze będą mieli wpływ na kształt proponowanych umów kontraktowych. W zespołach tworzących umowy będzie brało udział trzech lekarzy z OZZL. W chwili oddawania numeru "Współczesnej" trwały jeszcze negocjacje lekarzy z dyrekcją.
W wyniku strajku szpital stracił ponad 3,5 mln zł. Od dziś medycy zaczną odrabiać straty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?