Wystawiłeś fakturę, a klient nie zapłacił? Ten sam problem ma już 80 procent firm w Polsce. Dane za drugi kwartał 2023

Wysoki poziom inflacji, rosnące podatki, podwyżki cen paliw, wyższe koszty utrzymania pracowników i rosnące rachunki – to tylko kilka aspektów, które obecnie każdy przedsiębiorca uważa za wyzwania. Nie wszyscy dobrze sobie z nimi radzą, a problem rentowności dotyczy coraz większej ilości przedsiębiorców. Efekt? Właściciele firm muszą wybierać, która faktura zostanie opłacona, a która może jeszcze poczekać. Coraz częściej jest to także wybór pomiędzy zapłaceniem faktury tu i teraz lub w ogóle.

Początek roku wyjątkowo dobitnie ujawnił, jak wiele podmiotów ma w szufladzie faktury, które miały być opłacone „już za chwilę”, a ostatecznie nadal czekają. W efekcie już ponad 88 proc. przedsiębiorców wskazuje, że ich klienci płacą faktury po terminie – wynika z badania BIG InfoMonitor wykonanego wśród przedstawicieli mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.

To rekordowe dane. Wcześniejsze badania wskazywały, że na nieterminowe płatności skarży się około 80 proc. przedsiębiorców. Problem ten dotyka zatem większości firm, a to sprawia, że każda z nich może być ofiarą i sprawcą tych problemów.

Koniec 2022 roku dawał nieco pola do optymizmu. Wówczas spadła ilość faktur z dwumiesięcznym opóźnieniem płatności. Poprawa była jednak chwilowa. W pierwszych trzech miesiącach 2023 roku niemal połowa badanych przez BIG InfoMonitor firm (47 proc.) nie mogła doczekać się płatności za fakturę aż 60 dni po terminie! W drugim kwartale było jeszcze gorzej. W okresie od kwietnia do czerwca już ponad 80 proc. przedsiębiorców zwracało uwagę na kontrahentów, którzy spóźniają się z płatnością faktur. Dla porównania w analogicznym okresie w 2022 roku ten odsetek wynosił niespełna 65 proc.

– Brak środków na koncie najczęściej prowadzi do problemów z terminowym regulowaniem własnych zobowiązań wobec kontrahentów, pracowników, instytucji finansowych i podatkowych, a w ekstremalnych sytuacjach może doprowadzić nawet do bankructwa – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Opóźnienia sięgające dwóch miesięcy zgłaszają przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. Zatory płatnicze bywają także krótsze, jednak nadal zbyt długie. Opóźnienie płatności faktury o 30 dni dotyczy już ponad 60 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP - to o blisko 20 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

Problem opóźnień w płatnościach faktur dotyczy przede wszystkim handlu, gdzie w ciągu ostatniego roku odsetek przedsiębiorców skarżących nie na nieopłacone od 60 dni faktury wzrósł o 28 proc., przekraczając już poziom 60 proc. Nieco lepiej, chociaż i tak gorzej niż w 2022 roku, jest w transporcie. Tutaj zanotowany został skok o 18 proc. do blisko 45 proc. skarżących się przedsiębiorców.

W raporcie widzimy także jeden wyjątek od reguły. W budownictwie w pierwszym kwartale 2023 roku zanotowano ponad 10 proc. mniej zatorów płatniczych, przez co w tej branży ich problem dotyczy już „tylko” co czwartego przedsiębiorcy. Co ciekawe, w poprzednim badaniu to właśnie budownictwo było na czele listy przyrostów opóźnień płatności faktur.

W danych BIG InfoMonitor widać także pewną konsekwencję. Coraz więcej przedsiębiorców ma trudności ze sprzedażą swoich towarów, czego pierwszym rezultatem są opóźnione płatności faktur dla sektora handlowego. Z drugiej strony transport notuje ostatnio bardzo duże wzrosty cen, które przedsiębiorcy musieli częściowo przerzucić na swoich klientów. Tymi często są inni przedsiębiorcy, którzy mają bardzo podobne problemy. Efekt? Coraz większe opóźnienia płatności kolejnych faktur.

Już ponad 313 tys. firm w kraju ma problem z terminowym opłacaniem faktur. Zalegamy z płatnością zobowiązań wobec innych przedsiębiorców, banków i instytucji publicznych, a w styczniu 2023 roku suma zaległości wynosiła już ponad 40 mld zł.