Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko śmieci w Karczach. Żyją na tykających bombach

(mj)
Wysypisko śmieci w Karczach. Żyją na tykających bombach
Wysypisko śmieci w Karczach. Żyją na tykających bombach Archiwum
To są wszystko działania pozorne, mające na celu uśpienie opinii publicznej - tak Stanisław Kieżel, sołtys Nowej Kamionki określa działania speckomisji i jej przewodniczącego Marka Awdzieja w sprawie wysypiska w Karczach.

Reprezentuje grupę dążącą do likwidacji trzech bomb ekologicznych w Karczach. W ich ocenie jest źle, więc nie ma czego świętować. A fetować zamierzają właśnie członkowie komisji. Na ich wniosek w połowie października ma zostać zwołana nadzwyczajna sesja rady miejskiej. W trakcie obrad mają zostać uhonorowani zasłużeni dla zamknięcia Karcz radni oraz zaproszeni goście.

CZYTAJ WIĘCEJ: Karcze: Radni świętują sukces. Ewa Kulikowska: Mamy na to pieniądze

Informacja o tym wstrząsnęła Stanisławem Kieżlem i grupą mieszkańców, których martwi sytuacja związana z wysypiskiem w Karczach. Nie rozumieją, co radni zamierzają świętować.

ZOBACZ TEŻ: Beata z "Rolnik szuka żony 3" zamieszana w morderstwo?

- Żyjemy w pobliżu tykających bomb ekologicznych, które z czasem mogą doprowadzić do wyludnienia Sokółki - mówi Stanisław Kieżel.

Obserwuj nas na Twitterze:

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna