Jeżeli chodzi Wam po głowie PYTANIE tylko pozornie NIEROZSĄDNE, zwróćcie się do nas. Dziennikarze "Współczesnej" postarają się rozwikłać nawet najbardziej dziwaczne problemy. Piszcie na adresy: [email protected] lub "Gazeta Współczesna", ul. św. Mikołaja 1, 15-950 Białystok.
Metoda empiryczna w tym przypadku jest chyba najwłaściwsza: każdy z nas zaliczył pewnie nie jeden i nie dwa kontakty z osobami zaliczanymi do rzędu popularnych głupców. Zapewne w większości przypadków skutki były co najmniej opłakane. Dowód to ważny, ale na wszelki wypadek zapytaliśmy jeszcze specjalistę od gubienia i znajdowania, czyli dyrektora Policealnej Szkoły Detektywów i Pracowników Ochrony O`CHIKARA w Białymstoku. A on zdecydowanie potwierdził słuszność analizowanego dziś przez nas stwierdzenia.
- Nawet prywatnie mogę powiedzieć, że jakiekolwiek lokowanie uczuć w głupie zdarzenia, osoby, sytuacje rodzi same głupie problemy - przekonuje Mikołaj Bołtruczuk. - A moje zawodowe doświadczenie też to potwierdza.
Szczegółów dyrektor zdradzić nie chciał - rozumiemy, tajemnica zawodowa zobowiązuje. Zdecydowanie jednak podkreślał, że sam woli zadawać się z mądrymi i wszystkim to poleca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?