73-latek w niedzielę 18 stycznia oczekiwał na księdza, który miał przyjść z kolędą. Ok. godz. 15 usłyszał głośne walenie do drzwi. Przez okno dostrzegł, że nie jest to zaproszony gość. Pod drzwiami stało dwóch nieznanych mu mężczyzn. Nie otworzył, siedział cicho i udawał, że nikogo nie ma w domu.
Słyszał jak złodzieje wybijają szybę w drugim pokoju. Pod ręką miał wazonik, którym kilka razy zdzielił usiłującego wejść do środka włamywacza. Potem uciekł do drugiego pokoju, zabarykadował się i zadzwonił po policję. W tym czasie sprawcy przeszukiwali szafki. Znalezione tam 520 dolarów zabrali, gardząc leżącą obok polską walutą (2,5 tys. zł).
Przybyli na miejsce policjanci po pościgu zatrzymali włamywaczy. Okazali się nimi 28 i 33-latek. Jeden jest mieszkańcem Moniek, drugi Warszawy. Obaj byli pijani.
W trakcie ich przeszukania okazało się, że skradzione dolary jeden z nich ukrył w majtkach. Monieccy mundurowi przedstawili im zarzuty kradzieży z włamaniem.
Za podobne przestępstwa obaj byli wcześniej karani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?