Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadbajmy o nasze psy.

Urszula Ludwiczak
Każda suka opuszczająca schronisko jest wysteryliz
Niemal na każdym białostockim osiedlu widać grupy bezpańskich lub biegających luzem, bez właścicieli psów. Białostockie schronisko pęka w szwach, nie mogąc pomieścić wszystkich zwierząt. Stąd program walki z bezdomnością psów. W akcję może włączyć się każdy. Wystarczy zachipować i wysterylizować swojego psa.

Jeszcze do niedawna mało który właściciel psa myślał o tym, aby go wykastrować czy wysterylizować.

- Tymczasem to całkowicie bezpieczny zabieg, do tego służący zwierzętom - zapewnia Marcin Wieczorowski z lecznicy Canwet w Białymstoku. - Obserwujemy, że sterylizuje się coraz więcej suczek.

Taki zabieg to koszt 170-200 zł. Jeśli to dla kogoś zbyt dużo, mamy dobrą wiadomość: dzięki pieniądzom sponsorki z USA, w Białymstoku można będzie przez najbliższe pół roku wykonywać ok. 20 darmowych zabiegów miesięcznie. Akcję prowadzi lecznica Canwet. Jak się okazuje, cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem.

- Na najbliższy miesiąc nie ma już miejsc, pod koniec lutego będziemy zapisywać chętnych na marzec - mówi Marcin Wieczorowski. - Dla wielu osób to okazja do wykonania zabiegu, na który nie było ich dotąd stać.

Jak istotna jest sterylizacja zwierząt, najlepiej wie Waldemar Okulus, kierownik białostockiego schroniska dla zwierząt. Przebywa w nim obecnie ok. 170 zwierząt, choć powinno o wiele mniej. Do tego stale tych czworonogów przybywa.

- We wtorek dzwoniła do nas pani, która ma dwie suczki - opowiada Okulus. - Jedna niedawno urodziła kilka szczeniaków, część udało się oddać, trzy jeszcze zostały i nie wiadomo co z nimi zrobić. Do tego druga suczka tej pani też lada dzień urodzi młode. Chociaż zgodnie z prawem, można u nas usypiać ślepy miot, ta pani nie jest w stanie podjąć takiej decyzji.

Jeśli jednak szczeniaki nie znajdą nowego domu, wylądują w schronisku lub co gorsza, na ulicy. A dużo lepiej byłoby nie dopuszczać do takich sytuacji, sterylizując suki i psy.

Zapobieganie bezdomności psów to także ich obowiązkowe chipowanie. Każdy strażnik miejski może sprawdzić, czy pies idący z właścicielem ma takie oznakowanie. W Białymstoku dzięki współpracy schroniska z kilkoma lecznicami, można takie oznakowanie wykonać w promocyjnej cenie 30 zł.

- Wszystkie zwierzęta, które opuszczają nasze schronisko, są zachipowane - mówi Waldemar Okulus. - Wszystkie suki, wysterylizowane, a psy groźnych ras - wykastrowane. Zależy nam na tym, aby właściciele zwierząt byli świadomi problemu bezdomności psów i mu zapobiegali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna