Tylna część, skrzydło, jeden z silników mogą spoczywać nieuszkodzone na dnie oceanu - twierdzi Anthony Brickhouse, ekspert ds. bezpieczeństwa lotniczego na temat zaginionego samolotu malezyjskich linii lotniczych. Jak uważa, poszukiwany od 5 tygodni samolot może nieuszkodzony spoczywać na morskim dnie.
Wszystko zależy od tego, pod jakim kątem i z jaką prędkością maszyna uderzyła w taflę wody. Im mniejszy był kąt i wolniejsze spadanie, tym większe powinny być szczątki zaginionego boeinga.
Zobacz też: Zaginiony boeing 777. Jak to możliwe w XXI wieku?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?