Zamykają Daszyńskiego, a od jutra Kościuszki

Jeszcze więcej zamieszania

Jeszcze więcej zamieszania

Niestety, nie zabraknie go w najbliższych dniach. Ograniczenie w ruchu drogowym na terenie Suwałk wymusi bluesowy festiwal. Od czwartku (23.00) do niedzieli (8.00) całkowicie będzie zamknięty odcinek ul. Kościuszki pomiędzy skrzyżowaniami z Chłodną i Waryńskiego. Podobnie stanie się na Mickiewicza, pomiędzy Kościuszki a Hamerszmita. To jednak nie koniec utrudnień. W piątek między szesnastą, a północą żadne auto nie przejedzie także przez Kościuszki od skrzyżowania z Dwernickiego do Placu Piłsudskiego. Proponowane objazdy: Dwernickiego, Noniewicza, Wigierska, Gałaja, Zarzecze, Buczka, Powstańców Wielkopolskich.

Kolejne niespodzianki od dziś czekają kierowców. Nie będzie można wjechać w ulicę Daszyńskiego.

- Będą powody do narzekań - nie zaprzecza Tomasz Drejer z Miejskiej Dyrekcji Inwestycji w Suwałkach. - Niestety, takie rozwiązanie jest konieczne. Trwa budowa ronda. Od strony Kowalskiego wykonano już znaczną część prac. Teraz ekipy muszą przenieść się na drugą stronę przebudowywanej drogi, czyli Daszyńskiego.

Drejer szacuje, że wjazd na Daszyńskiego będzie zamknięty przynajmniej przez najbliższy tydzień.
- To są duże prace i raczej nie uda się ich przyspieszyć - uważa. - W tym czasie kierowcy muszą korzystać ze Szpitalnej.

Zamknięcie Daszyńskiego spowoduje większe komplikacje niż wyłączenie z ruchu Kowalskiego, gdzie można było przejechać osiedlową uliczką, równoległą do Reja.

Budowa nowego ronda sprawi problemy również w przyszłości. Dokończenie prac będzie wymagało, aby kolejny raz zamykać wjazdy na Kowalskiego, czy Daszyńskiego. Drogowcy chcą natomiast cały czas utrzymać ruch samochodowy na Reja, która stanowi ważną arterię komunikacyjną miasta.